Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2014

Browar Pinta - Oto Mata IPA (IPA)

Obraz
Drugi raz tego wieczoru pojawiam się przy barze żeby przebiec wzrokiem całą ofertę piw. Idąc w jego stronę wpadam na genialny w swej prostocie pomysł "zrobię sobie pintowy wieczór". Zatem moją rozterkę przy barze ograniczyłem do 5-6 piw pinty dostępnych tego wieczoru w Sarmacji. przyglądnąłem się kontrom na butelkach i  podjąłem  decyzję, O! To-ma-ta IPA, czego mi trzeba! 

Browar Sulimar - Koźle Bydlę Pszeniczne (Weizenbock)

Obraz
Piwa z serii AlterBeer a w szczególności Polski Chmiel zostały okrzyknięte etykietowym plagiatem z czym każdy, nawet średnio rozgarnięty piwosz się zgodzi. Nie zmienia to jednak faktu, że w tej serii ukazały się jeszcze cztery inne piwa, którym bezpośrednio plagiatu zarzucić nie można (co najwyżej mocno widoczną inspirację etykietami AleBrowaru). Jakiś czas temu na warsztat trafił Rubi Lager i okazał się przyzwoitą propozycją. Dzisiaj w szkle ląduje kolejny produkt z tej serii czyli Koźle Bydlę Pszeniczne. Kupując to piwo zastanawiałem się czy Sulimar już kiedyś warzył pszenicznego koźlaka i wychodzi na to, że chyba nie (a jak tak to mnie uświadomcie), a to by oznaczało, że piwo jest nowym dziełem browaru.

browar Uherský Brod - Premium (Czeski Pils)

Obraz
Na zakończenie czeskiego tygodnia w Lidlu zachowałem piwo, które miało w swoim opisie marketingowym kilka wyróżniających je wyrażeń: "mocno chmielone", "kompozycja nut leśnych, żywicznych i różanych", "goryczka kończy się długiem taninowym finiszem". Brzmi to wszystko obiecująco, więc moje oczekiwania wobec tego piwa są dość duże, ale w granicach rozsądku, bo piwo kosztowało zaledwie 2 złote i 49 groszy.

Browar Rychtář - Premium (Czeski Pils)

Obraz
Ktoś mógłby zapytać "jaki jest sens recenzowania jasnego pełnego, skoro wszyscy doskonale znają jego smak i są już tym wręcz znudzeni?". Według mnie, wbrew pozorom nie jest tak, że każde jasne pełne smakuje tak samo. Może po prostu kupując puszkę/butelkę jasnego pełnego przestajemy się zastanawiać nad tym jak ono smakuje, bo wydaje nam się że dobrze je znamy ? Oczywiście różnice z reguły nie są duże, ale wystarczy że browary chmielą inaczej i już da się tą różnicę odczuć. 

Browar Kocour - IPA Samurai (AIPA)

Obraz
Dzisiaj opowiem wam jak to jest przygarnąć kocour'a do domu. Otóż błąkał się zapewne biedaczyna po świecie ze 2 miesiące, na to wskazywała data na jego obroży. Zawędrował w tym czasie do sklepu Koneser w Krakowie przy Placu Inwalidów. Tam go wypatrzyłem, stał samotnie, przestraszony pośród (Brew)Dog'ów i Kormoranów. Zaniosłem go do domu i włożyłem do kojca. Kiedy ochłonął i jego temperatura spadła do odpowiedniej wyjąłem go żeby mu się lepiej przyjrzeć.

Browar Cornelius - Pszeniczne (Weizen)

Obraz
Jak może smakować dobrze znane, pite wielokrotnie piwo po dłuższej przerwie, w czasie której eksperymentowało się z różnymi, bardziej lub mniej wyrafinowanymi stylami piwa? Postanowiłem to sprawdzić. Od tygodnia w lodówce czeka na swoją kolej Cornelius Pszeniczny, wczoraj wreszcie się doczekał.

browar Samuel Smith's - Taddy Porter (Angielski Porter)

Obraz
Samuel Smith's to browar którego wcześniej nie znałem, nie ma się z resztą czemu dziwić, do tej pory nie zagłębiałem się jakoś specjalnie w zakamarki brytyjkiego browarnictwa. Zatem można powiedzieć, że wybór Taddy Porter'a był czystym przypadkiem. Natomiast powody wyboru piwa w stylu angielskiego porteru były jak najbardziej przemyślane. Rzecz działa się na Żywieckich Birofiliach. Zmęczony mdłym smakiem piw wędzonych (nie prędko wrócę po pozycję w tym stylu) chciałem wyjść z festiwalu z dobrym ziołowo-korzennym posmakiem w ustach. Jak wiadomo angielskie chmiele dają takie odczucie, to też udałem się w stronę białych namiotów z napisem "porter". Mój wzrok przyciągnęła stojąca w lodówce butelka Samuela Smith'a ze złoconą szyjką. Szybkie sprawdzenie stylu tego piwa i już 200 ml przelewa się do mojego kufelka. 

Browar Pinta - Angielskie śniadanie (ESB)

Obraz
zdjęcie ze strony www.mojkufelek.pl Jak nazwa wskazuje, piwo miałem przyjemność wypić wieczorem na mieście. A jak na mieście to oczywiście w Sarmacji. Było to jedno z 2 piw tego wieczoru i jedno z dwóch piw Pinty. Ale zacznijmy od początku. Kilka godzin wcześniej jeszcze nie mieliśmy sprecyzowanych planów na wieczór, wiedzieliśmy tylko, że chcemy gdzieś wyjść. Wymieniliśmy kilka smsów z naszą stałą ekipą i wyszło na to, że pójdziemy tam gdzie zawsze jesteśmy mile widziani czyli do Sarmacji. Dodatkowym argumentem był mecz, który w lokalu na św. Tomasza w Krakowie widać na ekranach w każdym miejscu. Ascetyczny dobrze nam znany szyld wyznacza początek kamiennych schodów prowadzących w dół. Przy ścianie biegnie poręcz zrobiona ze starego sznura (który podczas opuszczania lokalu nie jest zbyt dobry oparciem ;)). Na wprost drzwi wejściowych rzędy butelek oznajmiają nam czego możemy się spodziewać kilka metrów niżej. Mimo meczu mogliśmy sobie pozwolić na pełną dowolność jeśli chodzi o

Browar Sulimar - Rubi Lager (Strong Lager)

Obraz
Eksperymenty związane z "piwem na wyłączność" dla jakiejś sieci nie są czymś za czym przepadam, niemniej jednak po obejrzeniu piwnych okazji zdecydowałem, że warto się dowiedzieć co też browar Sulimar wyprodukował dla sieci sklepów Żabka/Fresh Market. Moje poszukiwania nie trwały długo, w najbliższej żabce znalazłem piwo Rubi Lager. Zadowolony z szybkich łowów wróciłem do domu aby je zdegustować.

Browar Birbant - Robust Porter

Obraz
Załóżmy, że właśnie wracasz z pracy. Stoisz na przystanku w oczekiwaniu na autobus. przed tobą kilku pasmowa droga, którą raz po raz przejeżdżają grupy samochodów. Pędzą jak liście zwiewane z drzew huraganowym wiatrem. Od rana z nieba lecą wielkie krople, które po zderzeniu z chodnikiem tworzą mgiełkę. O czym wtedy myślisz? Wsiadasz do autobusu i patrzysz w okno, po szybie spływają stróżki deszczu. Przed tobą kilkanaście dłużących się niemiłosiernie minut jazdy pośród parujących płaszczy i kurtek. Wysiadasz, pozostało tylko dojść do domu z nosem spuszczonym na kwintę z którego raptownie kapią krople. Przypominasz sobie widok autobusowej szyby. Jesteś już w domu, przebierasz się w suche ubranie i jeszcze raz patrzysz na szybę, wciąż to samo, angielska, barowa pogoda. Zaglądasz do lodówki i oprócz obiadu wyciągasz z lodówki Birbant Robust Porter'a, Angielskiego Porter'a, który idealnie pasuje do tego co dzieje się na zewnątrz.

Browar Stara Zajezdnia Kraków - Ciemne (Schwarzbier)

Obraz
Od jakiegoś już czasu krążyła mi po głowie myśl o odwiedzeniu i opisaniu krakowskich browarów restauracyjnych. Bywałem już w nich w przeszłości, ale wtedy cel był jednoznacznie towarzyski. W Tea Time Brewpub już prawie się udało, już podchodziłem do baru, kiedy przez drzwi wejściowe przetoczyło się rozbrykane stadko trzydziecto i czterdziesto letnich angoli, których zapewne zwabiła angielska nazwa lokalu. Zgodnie z żona uznaliśmy, że siedzenie w takim towarzystwie nie ma większego sensu, bo nie będziemy słyszeć ani siebie ani swoich myśli. Tego wieczoru, wylądowaliśmy zupełnie gdzie indziej. Dwa tygodnie później, nadarzyła się okazja aby odwiedzić Starą Zajezdnię. Wybraliśmy się tam całą rodzinką na mecz Holandia-Chile. jakież to było miłe zaskoczenie, że w poniedziałki piwo jest o połowę tańsze.

Browar Lwówek - Belg (BPA)

Obraz
Po raz kolejny daję szansę Lwówkowi, po bardzo udanym Jankesie jestem pozytywnie nastawiony do kolejnego piwa z tego browaru. Czytałem wcześniej o nim kilka słów i wiem, że do Jankesa mu daleko, niemniej jednak postanowiłem spróbować.

browar Birbant - American Wheat

Obraz
Któż jak nie żona ma taki wzrok, że w osiedlowym sklepie znajdzie nawet piwo z Birbanta! Owszem, stały tam i Ciechany i Lwówki no ale żeby Birbant ? Zatem czym prędzej zmierzam do kasy czytając wnikliwie etykietkę. 

Doctor Brew - Cascade IPA (AIPA)

Obraz
zdj. ze strony www.nachmieleni,pl Kiedy przychodzi czas spotkania w pubie po gorącym dniu trzeba się zdecydować na coś naprawdę orzeźwiającego. IPA była moim celem tego wieczoru. W krakowskim pubie Sarmacja zawsze jest w czym wybierać a i atmosfera świetna. Na pierwszy ogień poszedł Doctor Drew Cascade IPA. 

Browar Two Roads - Road 2 Ruin (IIPA)

Obraz
zdjęcie z  buythefarmshare.com Road 2 Ruin to drugie piwo w stylu Double IPA które miałem przyjemność degustować na birofiliach w Żywcu. Drugie okazało się pierwszym w klasyfikacji, jestem skłonny stwierdzić że lepszego piwa jeszcze w życiu nie piłem! Usiadłem sobie wygodnie na krześle podczas pokazu warzenia i wetknąłem nos do kufla Eksplozja aromatów z amerykańskich chmieli aż odrzuciła mnie z powrotem do pozycji pionowej.

Browar Amber - Pszeniczniak (Hefeweizen)

Obraz
zdjęcie ze strony browaru Amber Ach te butelki z nadrukiem... nie można im się oprzeć. Do tego jeszcze przychodzi ochota na pszeniczne piwo. Tym sposobem ponownie browar Amber trafia w moje ręce, Pszeniczniak zmierza w stronę kasy. 

Browar Amber - Grand Imperial Porter (Porter Bałtycki)

Obraz
zdjęcie ze strony browaru Amber Było około pierwszej w nocy. Klimat do pogaduch idealny. Siedzimy w altanie i obserwujemy jak noc przetacza się nad światem...Na tą okoliczność w lodówce chłodził się Grand Imperial Porter z browaru Amber. Po otwarciu z szyjki ulotnił się charakterystyczny dymek....a może to była nocna mgła?