Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2014

Dawne browary - Browar Konstancin

Obraz
Mamy rok 1353 rycerz Stanisław Pierzchała otrzymuje, za liczne zasługi, od księcia Siemowita prawo do założenia wsi nieopodal swojego grodu w Cieciszewie. Tym samym zostają z niego zdjęte obowiązujące dotąd powinności. Tak zaczyna się okres rozwoju terenów dzisiaj leżących między Karczewem, Górą Kalwarią a Konstancinem Jeziorną. W roku 1399 następuje podział tego terenu między potomka Stanisława Pierzchały, cześnika czerskiego, Mrocisława z Cieciszewa oraz jego brata lub syna (źródła w tej kwestii nie są precyzyjne) Stanisława z Turowic (wsi graniczącej z Cieciszewem). Stanisławowi przypadła w tym podziale północna część ziem, w których znajdowała się między innymi interesująca nas wieś czyli Obory. Nazwa ta po raz pierwszy w historii pojawia się w 1407 roku, kiedy to Stanisław z Turowic zostaje określony mianem Stanisława z Obór. Sama osada mogła istnieć już wcześniej. Do 1643 roku ziemiami zarządza rodzina Oborskich, a później, do 1649 roku rodzina Koniecpolskich. Wtedy to ziemi

Browar Cornelius - Cornelius Banan (pszeniczne/smakowe)

Obraz
Od czasu do czasu człowiek ma ochotę spróbować jakiegoś smakowego piwa. Nie mam tu ma myśli piw lanych do puszek/butelek pół na pół z lemoniadą, ani też piw, które "dostają" naturalnych aromatów owoców z zasypu. Mam na myśli piwa dobrze oddające smak, dzięki dodatkom typu sok bananowy. Takim piwem jest właśnie Cornelius Banan. Jest to piwo pszeniczne, którego naturalny bananowy posmak został podbity sokiem bananowym 100%. Daje to niesamowicie dobry efekt.

browar Wąsosz - Sir Arthur (ESB)

Obraz
Jak nigdy, tego dnia nad zamkiem świeciło słońce. Błoto na drogach powoli zasychało, ale kopyta pędzącego konia rozbijały ponownie zaschniętą warstwę ziemi. Ważny gość zbliżał się w pośpiechu. Mijały minuty, godziny. Zamek wyłonił się zza wzgórza, chmury płynęły po niebie a słońce traciło moc i zbliżało się z wolna do linii horyzontu. Trzy mile przed celem, kopyta zastukały w kamienny trakt, a promienie słońca przebijały się już tylko przez ogołoconą linię lasu. O zachodzie, wrota grodu zostały otwarte. Z wizytą przyjechał Sir Arthur. Wyglądał na zdenerwowanego. Zsiadł z konia rzucając lejce stajennemu i szybkim krokiem ruszył w stronę wejścia. - Co się stało? - Przywitał go pytaniem jego serdeczny przyjaciel. - Polej piwa. - odpowiedział krótko.

browar Friesischen Brauhaus - Jever Pilsner

Obraz
Pipidów Dolny to nie tylko kilka domów, remiza i doroczny festyn z okazji żniw. Znajduje się tutaj również po kopalniany zalew, który latem tętni życiem. Dzień powoli witał się z nocą, a ja czekałem na znajomego, który miał właśnie wracać z wycieczki. Nie wiedziałem gdzie był, za to wiedziałem gdzie my będziemy za kilka chwil. Z lasu wyłoniła się sylwetka zielonego samochodu, która zbliżała się z każdą sekundą. Auto stanęło przede mną. Przywitaliśmy się i ruszyliśmy w dalszą drogę. zalew był tuż obok jego domu. Zapytałem go "co tam masz dobrego, na wieczór?". Odpowiedział krótko, "Jever-ki". Odstawiliśmy samochód pod dom i po 5 minutach byliśmy na piaszczystej, powoli już opustoszałej, plaży. 

Browar Wąsosz - Polka Pils (Pilsner)

Obraz
Lato w pełni, falbany ludowych strojów wirują w powietrzu na scenie tworząc różnokolorowe kręgi. Przechadzam się pomiędzy kramami na festynie ludowym z okazji żniw. Pipidów Dolny to piękna wioska położona wśród pagórkowatych wzgórz. Obok zabawek z chin, pluszaków w kształcie misiów panda i drewnianych samochodów, stoi wielka beczka z lokalnym piwem. "Tylko dla dorosłych" głosi drewniana rzeźbiona tabliczka, krzywo przybita gwoździem. Uśmiechnięty grubawy autochton w kraciastej, już dawno niemodnej koszuli zachwala nawoływaniem swój trunek. "Piwo dla ochłody, spróbuj piwoszu młody!". Podchodzę do niego prosząc o nalanie do pełna i siadam przy drewnianym, niezgrabnie zbitym stoliku. 

Browar Zarzecze - Pierwsza Warka (Pilsner)

Obraz
Pierwszym przystankiem w naszych wakacyjnych, zmyślonych wspomnieniach będzie lokalna karczma w Pipidowie Górnym. Wysiadamy ze starego Ikarusa przy, oblepionej reklamami lokalnych producentów drobiu i materiałów budowlanych, wiacie przystanku. Słońce grzeje niemiłosiernie, blacha falista na dachu przystanku strzela pod naporem promieni słonecznych. Kierujemy się w stronę zabudować widocznych w oddali. Po paruset metrach marszu docieramy do skrzyżowania przy którym stoi tabliczka informująca gdzie się znajdujemy "Pipidów Górny - skrzyżowanie". Karczma znajduje się 100 metrów stąd. Po kilku minutach, spragnieni, przekraczamy jej próg. Wewnątrz panuje półmrok. Wątłe światło pokazuje tylko to co jest godne pokazania, reszta przypomina raczej pospolitą spelunę. Za barem gruby barman wyłapuje nas wzrokiem. Kiedy stajemy przy ladzie od razu pada pytanie "Co dla Pana?". Poproszę piwo z beczki. "Się robi" mruknął pod nosem gospodarz i odwrócił się w stronę kra

Browar Wrężel - Stout Owsiany

Obraz
Czy owsiany stout z nowego browaru Wrężel, smakuje równie pysznie, co zwycięstwo polskich siatkarzy z Brazylijczykami? Zapewne zapaleni kibice podniosą larum "Jak można porównywać piwo z TAKIM siatkarskim thrillerem?!". Ja uważam, że można ;) Nie jestem zapalonym kibicem, ale lubię gdy Nasi wygrywają. To też mój wybuch radości po meczu był raczej stonowany, podobnie było w przypadku nowego owsianego stouta. Zakupiłem piwo w Strefie Piwa w Krakowie wraz z Plonem niebieskim . Stout przyjechał kilka chwil przed moim przybyciem i był jeszcze w kartonach. Rzadko poluję, więc z dumą wyciągnąłem "upolowaną" nowość i wróciłem z nią do domu. 

Browar Kormoran - PLON niebieski (Strong Lager)

Obraz
Nareszcie się doczekaliśmy! Dawno temu browar Kormoran zapowiedział pojawienie się kolejnego członka rodziny plonów. Kilka dni temu uroczyście ogłosił, że PLON niebieski już jedzie do sklepów. Dzisiaj recenzujemy go na blogu. Piwo zostało zakupione w Strefie Piwa w Krakowie wraz z Owsianym Stoutem z nowego browaru kontraktowego Wrężel. Chłopaki ze strefy mają niezły refleks!

Browar restauracyjny Grodzka 15 - wrażenia (Lublin)

Obraz
Grodzka 15 to pierwszy w Lublinie browar restauracyjny. Został założony w 2009 roku, czyli w czasach sprzed piwnej rewolucji.  Od samego początku w stałej ofercie znajdują się trzy piwa: Pils, Dunkel i Pszeniczne, czyli raczej skromny zestaw. Jednak nie o ilość tu chodzi, a o jakość. Wszystkie z nich dostały nagrody na licznych, ogólnopolskich konkursach. Spośród oferowanych na stałe piw udało mi się zdegustować dwa. Obydwa trzymały bardzo wysoki poziom, a jak wysoki można przeczytać tu i tu . Wracając do samej restauracji. Każdy, kto tam zawita, znajdzie dla siebie miejsce! Niezależnie, czy jest miłośnikiem eleganckich, wręcz balowych wnętrz, czy też przesiadywania na świeżym powietrzu pod parasolem, czy woli ciepło ceglanych, subtelnie oświetlonych murów o kolebkowym sklepieniu. Na Grodzkiej 15 jest to wszystko, a nawet znacznie więcej. 

browar Belheven - Scottish Oat Stout (Stout Owsiany)

Obraz
Pewnego pochmurnego popołudnia zajrzałem z ciekawości po pracy do pobliskiej Almy. miałem akurat pół godzinki na przeglądnięcie oferty. Regał z piwami z różnych stron świata jest imponujący. Od polskich typowych lagerów, poprzez piwa z polskich regionalnych browarów, aż do piw od naszych braci zza wschodniej granicy. Kawałek wcześniej moją uwagę przykuły stojące na samym dole, w równym rządku piwa w butelkach 0.33l z browaru Belhaven. Ładnie skrojone etykiety i kusząca napisem "Original Scottish Craft" krawatki, wyjątkowo przypadły mi do gustu. Oprócz recenzowanego owsianego stoutu, były tam między innymi "St. Edmunds", "Double Hop Monster", czy "Twisted Thistle IPA". Wszystkie w jednakowym schludnym sznycie. Na pewno prędzej czy później trafią na bloga.

Browar Restauracyjny Grodzka 15 - Dunkel (Munich Dunkel)

Obraz
Nagrodzonego wielokrotnie pils-a degustowałem tuż przy warzelni, w eleganckiej sali z obrazami starego Lublina na ścianach i oknem w suficie. Na degustację piwa ciemnego, wybrałem pomieszczenie z widokiem na leżakownię, znajdujące się piętro niżej. Szklane ściany odgradzają stoliki od ośmiu leżaków. Każdy z nich ma po 10 hl-ów pojemności. W dalszej części chłodni ustawione są bokiem trzy fermentory o takiej samej pojemności. Piwo na tle leżaków prezentuje się przepięknie. 

browar Perła - Koźlak (Bock)

Obraz
Browar Perła to mój ulubiony duży browar z Polski. Przyczyn jest kilka, jedna z nich to taka, że po prostu lubię Lubin. Druga to bardzo fajne kampanie reklamowe, które budują tożsamość firmy. Trzecia, która pojawiła się niedawno, to reaktywacja browaru w Zwierzyńcu i krok w stronę piw górnej fermentacji dzięki Dzikiemu Ale . Otwierając Perłę Koźlak nie oczekiwałem, że powali mnie na kolana i będę biegł po kolejną. Nastawiłem się na przyzwoite piwo i tak właśnie było.

Browar Restauracyjny Grodzka 15 - Pils (Pilsner)

Obraz
Kiedy po raz pierwszy szukałem informacji na temat piw z Grodzkiego browaru w Lublinie, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. W "stałej" ofercie znajdują się 3 pozycje, wszystkie z nich zostały nagrodzone na różnych festiwalach. Na pierwszy ogień, poszedł najbardziej utytułowany Grodzki Pils. W 2011 roku zdobył drugie miejsce na Chmielakach Krasnostawskich, w kategorii piw 11,1-12,0 Blg. W następnym roku, na festiwalu Birofilia zdobył trzecie miejsce w kategorii Pilsnerów.

browar Jabłonowo - Trzy Zboża

Obraz
Trzy zboża to piwo, które już od dawna jest na rynku. Ostatnio piłem je ładnych kilka lat temu, ale wtedy jeszcze, nie skupiałem się tak bardzo na dokładnych opisach. Przyznam się szczerze, że nie zawsze mam ochotę na "coś nowego". Czasami po prostu chcę wrócić do starych, dobrze mi znanych smaków, które drzewiej cieszyły moje podniebienie. Kiedy zobaczyłem Trzy Zboża, na regale w markecie, aż zaświeciły mi się oczy, a w głowie pojawiła myśl "Co ty chłopie będziesz szukał na siłę czegoś czego jeszcze nie piłeś, skoro masz ochotę na stare dobre piwo z Jabłonowa". Cóż było robić...

U Fotografa - wrażenia (Lublin)

Obraz
To miejsce to chyba jedyny lokal w Lublinie z tak szeroką ofertą piw. Po raz pierwszy o pubie przeczytałem przeglądając ofertę lokali na beerpubs-ie. Okazuje się, że w prawie 350-cio tysięcznym mieście, do kwietnia 2012 roku nie było jeszcze miejsca, w którym klient miałby do wyboru kilkadziesiąt różnych piw! Takie lokale istniały już od jakiegoś czasu w Krakowie i Warszawie, nie wiem jak sprawa się miała w innych, dużych miastach w Polsce. W dzisiejszych "piwolucyjnych" czasach, wydaje się to wręcz niewyobrażalne! Lokal znajduje się przy Placu Rybnym, na Starym Mieście, w Lublinie. Jest nieco odsunięty od najgłośniejszych ulic takich jak Grodzka, czy Bramowa. Nadaje mu to niewątpliwego uroku. Żeby się do niego dostać, należy z ulicy Grodzkiej skręcić w wąską bramę, na wysokości kamienicy numer 14. Na chwilę przeniesiemy się w magiczny świat wąskiej uliczki Ku Farze. Na jej końcu, z prawej strony, na wysokości około 3 metrów, wisi charakterystyczny szyld.

Browar Affligem - Blonde (BPA)

Obraz
Piwa belgijskie są jednymi z moich ulubionych. Triple, Dubble i Blondy, bez wyjątku. Wiadomo, są gorsze i lepsze, ale większość spełnia moje oczekiwania (może po prostu mam szczęście wybierając ;)). Nie inaczej jest w przypadku piwa importowanego przez grupę Żywiec. Affligem Blond jest typowym belgijskim Blond Ale'm. Zakupiłem go w Delikatesach Podwawelskich płacąc prawie 7 zł za butelkę 0.3l. Piwo podlega refermentacji. Degustację przeprowadziłem pod koniec lipca 2014 roku, a data przydatności na kontrze obejmowała okres do lutego 2016 roku.