browar Kormoran - Porter Warmiński - Baltic Porter Day 2017

W tym roku postanowiłem przyłączyć się do obchodów dnia Porteru Bałtyckiego i zdegustować jedyne piwo w mojej piwnicy, którego kapsel zaczął rdzewieć. Na szczęście spód kapsla pozostał nietknięty i mogłem delektować się (przeterminowanym o 2 lata) Porterem z browaru Kormoran. W aromacie z początku dominował sos sojowy, ale wraz z łapaniem coraz wyższej temperatury piwo uwalniało nowe nuty, najpierw suszoną, a może nawet delikatne podwędzaną śliwkę, potem pumpernikiel na całego, dobrze zaparzoną, robustę i delikatną nutę przypominająca Magi. Po mocnym ogrzaniu ta ostatnio zaczęła przybierać nuty, kiszonej podsmażanej kapusty... Ogólne wrażenie jest dobre, choć wydaje mi się, że piwo zwyczajnie leżakowało zbyt długo. Straciło swój pazur, a w przyjemny aromat wkradła się kapusta (lubię kapustę, ale nie w piwie ;)), chmielu nie czuć w zasadzie w ogóle i nic oprócz homeopatycznego rozgrzewania alkoholowego nie kontruje słodkich, palonych, podpiekanych nut. Happy Baltic Porter Day!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)