Klub Stolarnia - multitap z modernistycznym zacięciem (Kraków)

Jest sobie takie lokal w centrum Krakowa na ulicy Stolarskiej, 23 krany, pełna oferta Piwojada, sporo czeskich i polskich regionalnych lanych piw. Lokal się tym jakoś specjalnie nie chwali, więc mało kto o tym wie i mało kto traktuje go jak multitap, a przecież patrząc po ilości nalewaków byłby w krakowskiej czołówce! Mowa tu o Klubie Stolarnia, niepozornym miejscu z masą modernistycznych mebli i luźną jak w czasie w hiszpańskiej sjesty atmosferą.

Miałem przyjemność być tutaj w jedeną słoneczną niedzielę, gdy wilgotność powietrza dobijała do 100% i zaraz miał spaść ciepły letni deszcz. Tak też się stało, ale już po tym jak zdecydowałem się opuścić lokal. 

Stolarnia
Stolarnia wita nas niewielkim ładnie urządzonym przedsionkiem, w którym zaczyna się bar. Przedsionek to swoiste wprowadzenie w ofertę lokalu, na ścianie nad barem widać malowane kredą obrazki z różnymi rodzajami kawy, rozmaitymi mocnymi alkoholami, a także z piwem i cydrem. Obrazki te na tyle przyciągają wzrok, że dopiero po dłuższej chwili zauważyłem tu także stare, nieco już zbutwiałe elementy wyposażenia stolarni. Obok lady panuje mały rozgardiasz estetyczny, półeczki z bliżej nie określonymi pudełkami, obok różne herbaty, a na ladzie słoiki. Pierwsze wrażenie jest zatem pozytywne, choć jest tu nieco za dużo nie pasujących do siebie elementów. Kiedy zapuścimy się wgłąb zorientujemy się, że ten lokal po prostu tak ma.

Bar
Oj tak, to jest największe zaskoczenie, nie jeden multitap mógłby pozazdrościć Stolarni ilości kranów, a i oferta jest jak na lane piwa odmienna. Obok spodziewanego Piwojada i prawie koncernowych polskich lagerów widać Żywca APA, Paulanera, Holbę, Cerną Hore a także Nachmelena Opice (nachmielona małpa) czyli czeski browar z Krnov-a, którego nie spotkałem nigdy wcześniej. Do tego w lodówce chłodzi się całe portfolio browaru z z sympatycznym ssakiem w logo. Może nie jest to miejsce w którym beergeek będzie wzdychał i gorączkowo wygrzebywał drobne z portfela, ale w moich poszukiwaniach przecież nie o to chodzi! Lokal oferuje także tartę na ciepło, koktajle, lemoniady i ciasta.

366
Gdy wejdziemy do kolejnego pomieszczenia Stolarnia zmienia nieco swoje oblicze i staje się królestwem Józefa Chierowskiego, choć bez wymieniania jego nazwiska. Jego słynne fotele 366 obite różnorakimi materiałami wypełniają połowę przestronnej, zakończonej łukowatym sklepieniem sali. Oprócz nich przy większych stolikach znajdują się sofy, a przy mniejszych krzesła oraz inne, mniej lub bardziej wymyślne fotele. Sala dzięki kolorowym materiałom, dużym oknom i wysokiemu sufitowi jest jasna i nie wieje w niej nudą, choć ja osobiście zawiesiłbym coś ciekawego na ścinach (Może na cześć Chierowskiego właśnie?) W dalszej części mamy jeszcze jedną mniejszą salkę dla kilku osób, utrzymaną w podobnym stylu.

Stolarska
Cały lokal może pomieścić jakieś 50-60 osób, a w słoneczne dni można zająć dodatkowe kilka miejscu przy stolikach na zewnątrz. Ulica Stolarska znajduje się w ścisłym centrum Krakowa tuż obok Rynku Głównego i jeszcze bliżej Małego Rynku. Droga prowadzi do słynnego klasztoru Ojców Dominikanów i Kościoła Świętej Trójcy, a powstała prawdopodobnie jeszcze przed lokacją Krakowa (1257r). Kamienica w której znajduje się Stolarnia została zbudowana po 1850 roku, gdyż poprzedni budynek spłonął całkowicie w czasie wielkiego pożaru miasta. Jest to też wyjątkowo bezpieczna ulica, gdyż kilkadziesiąt metrów dalej znajdują się strzeżona całą dobę ambasady USA, Niemiec i Francji.

W sezonie przewija się tu masa turystów i miejscowych, więc o spragnionych błogiego relaksu, na wygodnych fotelach, klientów nie trudno, ja jednak postarałbym się o lepszą reklamę i wykorzystanie drzemiącego tu potencjału bo miejsce z pewnością jest tego warte!

MAPA

GALERIA





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)