browar Olimp - Demeter (AIPA)

Demeter właśnie wychodziła z wody. Gorące źródło burzyło taflę sadzawki która położona była nieopodal leśnego pałacu bogini. W okół unosiła się para a po marmurowych kolumnach spływały strumyki skroplonej wody. Teren okalający sadzawkę porośnięty był miękkim, soczyście zielonym mchem i wodolubnymi roślinami w kolorach różu i czerwieni. Jednak to nie kolumny były najbardziej monumentalne. Nad całą scenerią górowała pęknięta na pół biała skała, z której tryskała gorąca woda. Posłaniec nieśmiało wyjrzał zza kolumny mówiąc - Pani, przesyłka od Bogini Hery - odłożył paczkę i czym prędzej odwrócił wzrok. Demeter spojrzała na niego z uśmiechem dając do zrozumienia że powinien czuć się w tej sytuacji jeszcze bardziej zawstydzony. Okryła się swoją patynową togą i powiedziała - dziękuję Ci posłańcu - a kiedy ten odwrócił się w pośpiechu, dodała łagodnie - pamiętaj że wzrok to tylko jeden ze zmysłów. - Posłaniec zmieszany, z rumieńcami na twarzy czym prędzej oddalił się pozostawiają boginię sam na sam z przesyłką od siostry.

Demeter rozwiązała słomiany sznurek i odwinęła brązowy papier. Wewnątrz znajdowała się butelka oraz wiadomość od Hery: "Witaj siostrzyczko, dziękuję za prezent i odwdzięczam się tym samym :)". Bogini uśmiechnęła się i ruszyła w stronę pałacu. Gdy była na miejscu przelała trunek do szkła i zasiadła w swoim rajskim ogrodzie. Nisko wysycony, pomarańczowy napój był przykryty maleńką warstewką drobno oczkowej piany. Zapach, wyczuwalny z odległości kilkunastu centymetrów przywodził na myśl słodkie owoce takie jak mango i ananas. Był spójny z zapachem jaki panował w ogrodzie. Dojrzałe ananasy, pomarańcze i inne cytrusy ściągały gałęzie ku ziemi, widać je było absolutnie wszędzie. Nutę dojrzałych cytryn również dało się wyczuć, lecz była ona nieco wycofana. Demeter z uznaniem skinęła głową i wzięła pierwszy drobny łyk. W jednej chwili nastąpiła odmiana i dominować zaczęły kwaśne cytrusy oraz nuty trawiaste, żywiczne. Po nich przyszła ledwo wyczuwalna słodka kontra w postaci dojrzałego mango. - Hmm - mruknęła Demeter i spojrzała na pomarańczowy prezent od swojej siostry - brakuje mi tu słodyczy, jednowymiarowy ten napój.

Bogini miała rację, Piwo jest zdecydowanie wytrawne, brakuje w nim słodowej kontry która nadałaby mu złożoności. W ustach po krótkiej chwili pojawia się limonkowo-trawiasta, średnio intensywna goryczka, która zaraz zanika. Kolejne drobne łyki utwierdzają Demeter w przekonaniu, że jest to trunek wytrawny i raczej mało złożony. Może Hera właśnie tak widziała swoją siostrę? Demeter miała rację mówiąc do posłańca, że wzrok tylko jeden ze zmysłów...wszak piwo wygląda jak najbardziej AIP-owo.



Subiektywna ocena:
Wygląd 7.5/10
Aromat 8/10
Smak 7/10
Uczucie w ustach 6.5/10


Parametry:
Alk. wag. 15%
Alk. obj. 6%
Rodzaj: Ale
Styl: AIPA
Kraj: Polska
IBU: 25

Skład: słody pilzneński, monachijski, karmelowy 600, pszeniczny, chmiele Tomahawk, Athanum, Simcoe, skórka pomarańczowa, skórka cytrynowa, drożdże Safale US-05,

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)