browar Piwowarownia browar domowy Hołda Chmielu - Tornado (White IPA)

"Kwiecień plecień wciąż przeplata, trochę tornada trochę lata", tak mogłoby brzmieć popularne przysłowie, gdyby tylko ktoś mi powiedział co White IPA ma wspólnego z tornadem? Może chodzi o niesamowite orzeźwienie, albo rujnującą jak tornado, goryczkę? Jest tu też trochę ciekawych dodatków typu kolendra czy werbena cytrynowa, więc może jest mowa o ich wpływie tworzącym niesamowity z piwa miks IPY z Witbier-em? Etykieta jest minimalistyczna, nazwa spoko (zapamiętywalna), ale koneksji ze stylem brak, przynajmniej na pierwszy rzut oka...

Zanim nadejdzie niszczycielska siła wielkiego wiatru niebo często barwi się na żółto-pomarańczowy, głęboko złoty czy wręcz lekko bursztynowy kolor. Jest na tyle nieprzenikniony, hipnotyzujący, że chce się na niego patrzeń wciąż i wciąż. Powyżej kłębią się drobne delikatnie beżowe chmurki, tworzące dość wysoką, raz gęstą, raz poszarpaną strukturę, która jednak systematycznie zmniejsza swoją miąższość pozostawiając fragmentaryczne obłoki. 

Pierwszy lekki wiaterek niesie ze sobą wyraźną, owocową nutę limonki, dojrzałego mango i akcentów ziołowo-miętowych, jakby porwanych z pobliskich łąk i pastewników. W drugim podmuchu docierają słodkie nuty brzoskwiniowo-mandarynkowe, wyraźny element zielonych, ziołowych przypraw oraz młodego, zielonego siana. Po ogrzaniu przyprawowo-ziołowe składowe zaczynają dominować przynosząc sporo rześkości.

Pierwszy deszcz, delikatny, drobny, wręcz nieśmiały, smakuje ziołowo, żywicznie, a także limonkowo. Dość wysokie wysycenie z początku gryzie w usta i przełyk rozprowadzając wytrawny, limonkowo-ziołowo-żywiczny posmak i niewielką, wręcz niską pełnię. Słodycz owoców tropikalnych (mango, brzoskwinia) znika po chwili, zaznaczając jedynie na początku swoją obecność. Dominująca kwasowość, wytrawność zaczyna powoli przypominać białe owoce, winogrona wymieszane z żywicą, ziołowością/miętowością i aromatem suchego, zielonego siana.

Zebrała się tu niezła burza aromatów i smaków, nie jest ona jednak groźna. Piwo jest wytrawne, (chyba nawet bardziej niż pite niedawno White IPA z Grodziska), ma wyraźny, kwaskowy, limonkowo-ziołowy, na drugim planie miętowo-sienisto-żywiczny posmak, ale goryczką nie rujnuje kubków smakowych. Jest ona średnia do średnio-niskiej i ma charakter bardziej limonkowo-ziołowo-winogronowy. Posmak limonkowy pozostaje na długi czas, a samo piwo dobrze orzeźwia.

I tak z zapowiadanego Tornada dostajemy co najwyżej złożony, przyjemny w odbiorze tropikalny deszczyk, ze sporą dawką owoców, ziół, żywic i niestety dość niską pełnią oraz zbyt wysokim nasyceniem. Nie taki zatem wicher straszny jak go malują.

Parametry:
Ekstrakt:. 15 Blg
Alk. obj. 6.5%
Rodzaj: Ale
Styl: White IPA
Kraj: Polska

Skład: woda, słody: Pilzneński, Pszeniczny, płatki owsiane, chmiel: Galaxy, Citra, Chinook, Amarillo, drożdże: FM28, dodatki: Kolendra, Werbena cytrynowa, Mięta nana

Subiektywna ocena 6.75/10
Wygląd: 7/10 (kolor jasno bursztynowy, słoneczny, przyjemny dla oka, mętny, piana drobnooczkowa, lekko beżowa, dobrze zbudowana, trwała)
Aromat: 7/10 (owoce słodkie i białe, także zioła, spora intensywność, trochę żywic i zielonego siana)
Smak: 7/10 (wytrawny, owocowy (białe owoce, limonka, w tle mango i brzoskwinia) pozostawia przyjemny wytrawny posmak)
Uczucie w ustach: 6/10 (\gorzki, limonkowy i żywiczno-ziołowy posmak, niska pełnia, piwo zdecydowanie wytrawne)

Ocena za styl 7/10
(Poza nieco zbyt wysokim wysyceniem, trochę za niską pełnią piwo spełnia wymagania stylu White IPA)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)