browar PiwoWarownia - Pożegnanie Korporacji With Cherry Wood (RIS)

Minął rok od odejścia z korporacji. W snach wciąż pojawiały się obrazy kojarzące się z dawnym życiem zawodowym. Tłoczne biuro, rozdzwonione od rana telefony, spotkania, na których dało się zrozumieć tylko wstęp i zakończenie oraz przesiadywanie po godzinach, żeby zdążyć z aktualnym projektem. Ostatnie miesiące, gdy już wiadomo było, że w życiu nastąpią radykalne zmiany, ciągnęły się w nieskończoność. Piwo z okazji pożegnania korporacji było już uwarzone i układało się w butelkach, ale czas i tak zwolnił niemiłosiernie.
W końcu nastał ten dzień! Automatyczne drzwi korporacji zamknęły się po raz ostatni. Życie nareszcie się zmieniło! Rok po tym wydarzeniu udało się też zmodyfikować nieco pierwotną warkę i do receptury zostały dodane płatki z drzewa wiśniowego. Teraz można było spokojnie siedzieć w fotelu i raczyć się własnym wyrobem. Piwo było smoliście czarne, nieprzejrzyste. Tylko przy dnie dało się dostrzec miniaturowe rubinowe przebłyski. Na powierzchni unosiła się niziutka, jasno brązowa piana, która po chwili znikała pozostawiając na szkle drobne beżowe kropki. Na pobliskim drzewie dwie kruczoczarne wrony prowadziły właśnie ożywiony dialog. Wygląda na to, że poszło o najlepsze miejsce do zbudowania gniazda - to jak walka o najlepszy box na open space - pomyślał nasz bohater. Delikatny, ciepły podmuch wiatru przywiał woń alkoholu połączoną z przypalonym gofrem i delikatną wędzoną śliwką. Był to zapach popijanego z wolna piwa, które nabrało nieco temperatury w wiosennym słońcu. Od pierwszego łyka usta wypełniała taniniczna ściągająca drewnowatość połączona z solidną, nieco tępą goryczką od chmielu Magnum. Z czasem w aromacie pojawiała się czekoladowo-kakaowa pełnia wzbogacona dodatkowo ziołowo-trawiastym posmakiem zmieniającym się z czasem w agresywną paloność. Całość sprawiała wrażenie ostrej, bezkompromisowej i gładkiej zarazem. Mocne uderzenie goryczki i paloności przenikało się z gładkim, kojącym posmakiem czekoladowo-owocowym (ciekawe że to właśnie bardziej podwędzana śliwka lub nieźle ususzona rodzynka niż wiśnia). Kłótnia się skończyła. Wygrała zapewne ta wrona, która była bardziej cwana, tak jak to bywa w korporacji. - Jak to dobrze, że mnie to już nie dotyczy - pomyślał nasz bohater i ponownie skosztował własnego wyrobu. 

Ostatecznie w ustach pozostawało wytrawne, ostre, bezkompromisowe  odczucie z niewielką słodyczą. Brakowało w nim trochę "środka" jakichś nadających głębi nut. Może mniejsza gorycz z jednoczesnym zwiększeniem akcentów owocowych zdałaby egzamin? A może po prostu trzeba je jeszcze trochę poleżakować...

Subiektywna ocena:
Wygląd: 7/10
Aromat: 7.5/10
Smak: 7/10
Uczucie w ustach: 6.5/10

Parametry:
Ekstrakt:. 24 Blg
Alk. obj. 10.3%
Rodzaj: Ale
Styl: RIS
Kraj: Polska
IBU: wysokie

Skład: woda, słody: pszeniczny czekoladowy, Pale Ale, Special B, Carapils, Carafa Special III, chmiel: Magnum, drożdże: US-05, dodatki: płatki drewna wiśniowego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)