Fotografia produktowa w domowym zaciszu cz.2 - władcy kieszonkowego światła cz.1

Skoro wiemy już w jaki sposób zmodyfikować światło zastane to możemy przejść do źródeł światła. Mając nad nimi kontrolę jesteśmy w stanie wpłynąć znacząco na końcowy efekt. Wisząca pod sufitem czy przymocowana do ściany lampa nie zawsze (a nawet bardzo rzadko) będzie najlepszym rozwiązaniem. Do dobrego zdjęcia produktowego potrzebne jest własne, w pełni kontrolowalne źródło fotonów.

Władcy kieszonkowego światła
Jakie więc mamy możliwości? Spore. Po pierwsze każdy w domu ma latarkę, większość z nas ma też latarkę w kieszeni, w telefonie, może ktoś bez trudu przestawi lampkę nocną, przenośnych źródeł światła w domu mamy całkiem dużo. Powiedzmy, że udało nam się znaleźć tylko jedno źródło światła. Co możemy zrobić mając do dyspozycji malutką diodkę?

Jedna mała diodka
Tak jak poprzednim razem ustawimy blendy blisko butelki i postawimy źródło światła z boku, w rozsądnej odległości. Jeśli będzie zbyt blisko będzie je widać w butelceZakładam, że aparat mamy już ustawiony. Zgaśmy teraz światło w pomieszczeniu, żeby wyeliminować wszystkie obce źródła odbić.

Ciemne tło
Podgląd wygląda naprawdę dobrze, co prawda wciąż nie mamy równomiernego podświetlenia obu stron, ale w butelce nie odbija się prawie nic oprócz białych powierzchni. Wykonanie zdjęcia w takich warunkach oświetleniowych, będzie wymagało dłuższego czasu naświetlania (No chyba że chcemy mieć zdjęcie zaszumione z mniejszą ilością szczegółów i przekłamaniami w kolorach... Nie chcemy!). Do ustawień aparatu wrócimy w 4 części.

To najprostszy z możliwych setupów, pozwalający na uzyskanie niezłych, powtarzalnych wyników. Oczywiście gdyby stało tu szkło z piwem, jego barwa byłaby ciemniejsza niż w rzeczywistości (z racji ciemnego tła), ale lepsze to, niż szkło w którym widać całe otoczenie. Poza tym, zawsze możemy zrobić zdjęcie z białym tłem, należy tylko uważać, żeby krawędzie butelki nie zlały się z resztą obrazka.

Jasne tło
Za tło w tym przypadku robi kartka papieru oparta o dowolną płaską powierzchnię, butelka oczywiście otoczona jest "blendami", jej krawędzie jednak nieco znikają w połączeniu z białym tłem, tu pomoże nam jeden prosty trick. Odsuńmy blendy znajdujące się bliżej tła i w wolną przestrzeń wstawmy ścianki z jakiejś ciemnej powierzchni, ja użyłem czarnego papieru technicznego. Kontur butelki zostanie odcięty wyraźną ciemną linią, przez co obraz będzie czytelny, a butelka jeszcze lepiej widoczna. Grubość linii zależy oczywiście od tego jak bardzo odsuniemy białe powierzchnie.

W w/w przypadkach barwa światła ma większego znaczenie, gdyż można to łatwo skorygować podczas obróbki w dowolnym programie graficznym, czy nawet za pomocą narzędzi wbudowanych w internetowe albumy zdjęć (Flickr, Google itp), wrócimy do tego w 5 odcinku.

Zrozumienie tego w jaki sposób działają odbicia jest kluczowe do świadomego korzystania z ich dobrodziejstw. Kiedy nauczymy się jaki efekt daje nam konkretne ustawienie będzie nam o wiele łatwiej zapanować nad nim i stworzyć obraz dokładnie taki jaki chcemy. Eksperymentujmy!

To tyle w 2 odcinku, władcy kieszonkowego światła powrócą w 3 części prezentując dalsze możliwości jakie daje nam jedno, w pełni kontrolowalne źródło światła w połączeniu z długim czasem naświetlania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)