Craft BeerWeek - relacja

-
Impreza na Tip-Top
Craft BeerWeek 01 była jedną z lepiej zorganizowanych imprez na których miałem okazje być. W ogóle klub Fabryka nadaje się na taki festiwal idealnie. Wentylacja obydwu sal jest świetna, możliwości oświetleniowe genialne, a sala wykładowa mimo grającej piętro niżej muzyki okazała się być naprawdę cichym miejscem. Nie zawiodła także ilość food trucków i miejsc siedzących. Organizatorzy nie zapomnieli także o takich cieszących drobiazgach jak płuczki do szkła czy miękkie poduszki na oparciach zarówno na dole jak i w sali wykładowej. Jednymi słowy chcę więcej!


Premiery
Festiwal obfitował w premiery. Pojawiły się 22 zupełnie nowe piwa oraz kilka niedawnych premier. Nie wiem czy ktokolwiek był w stanie spróbować wszystkich nowości. Ja ograniczyłem się do czterech i w moim małym rankingu wygrywa Piwoteka Narodowa ze swoim "Niezłym Ziółkiem" wspólnie z "Krakiem 1" z najnowszego browaru krakowskiego BeerCity. Browar Dukla również pokazał klasę i "Piękna Nieznajoma" ląduje na drugim miejscu. Za to o ich etykietach można powiedzieć tylko jedno, są po prostu fenomenalne!

Czego nie przewidziano?
Myślę że organizatorom nie do końca udało się przewidzieć frekwencję. Co prawda nikt nie został stratowany, ale ilość zainteresowanych festiwalem była ogromna. Wewnątrz były momenty w których masa ludzi stała w miejscu korkując zupełnie przejście. Na zewnątrz musiano co jakiś czas zamykać bramę wejściową bo kolejka ciągnęła się aż pod nią (jakieś 70 metrów). Na szczęście obiekt okazał się być wyjątkowo dobrze rozplanowany i zatory nie trwały dłużej niż kilka minut.

Kolejna edycja
Craft BeerWeek 02 odbędzie się jesienią równie w klubie Fabryka. Z tego co udało mi się dowiedzieć to jest jeszcze możliwość poszerzenia strefy wystawowej o jakieś 20% i niewątpliwie trzeba będzie to zrobić. Myślę ze reszta powinna pozostać bez większych zmian, bo wszystko naprawdę dobrze ze sobą współgrało.

Zatem czekam z niecierpliwością na kolejną taką imprezę w Krakowie. Dziękuję organizatorom za miłe przyjęcie i możliwość wejścia na teren festiwalu przed jego rozpoczęciem i zapraszam do obejrzenia krótkiej, ale jakże treściwej fotorelacji!

Galeria zdjęć:













Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

-
Obraz
Weizen najlepszy na lato! Kiedy temperatura za oknem sięga w cieniu trzydziestu stopni, a nad budynkami unosi się falujące powietrze przychodzi czas na klasyczne jasne piwo pszeniczne.   Prym wiodą tu piwa czeskie i niemieckie, ale sporo jest też naszych rodzimych przykładów oraz propozycji ze wschodu. W tym zestawieniu przyjrzymy się sześciu piwom, czterem z Niemiec i po jednym piwie pszenicznym z Czech i Litwy. Zobaczymy które z nich okaże się najlepsze! Czym jest piwo pszeniczne? W powszechnej świadomości mówiąc o piwie pszenicznym mamy na myśli jasny, orzeźwiający trunek pachnący jak goździki i banany. Ten konkrety gatunek piwa pszenicznego nazywa się Hefeweizen, Weizen lub Weissbier, w zależności od miejsca jego pochodzenia. Jest to piwo górnej fermentacji, czyli do jego produkcji używa się specjalnych drożdży pszenicznych  górnej fermentacji pracujących w relatywnie wysokich temperaturach (powyżej 15°C). To właśnie drożdże odpowiadają za ten specyficzny bananowo-goźdz
Czytaj więcej

Dawne browary - browar Kujawiak

-
Obraz
Mamy rok 1842. Bydgoszcz terytorialnie należy do Wielkiego Pruskiego Księstwa Poznańskiego. W Berlinie rodzi się idea połączenia Pruskiej stolicy koleją z Królewcem (Kaliningradem). Kolej miałaby przebiegać między innymi przez Bydgoszcz. Cztery lata później rozpoczynają się pierwsze prace na tej trasie. Kolej dociera do Bydgoszczy w 1851 roku, a wstęgę przecina sam Wilhelm IV. Nie trudno się domyślić, że dla tracącego od kilkudziesięciu lat znaczenie miasta, połączenie kolejowe było poważnym bodźcem rozwoju. W roku 1858 kupiec Dawid Giese, który zapewne przyjechał kolejną, buduje w Bydgoszczy, przy ulicy Ustronie mały podpiwniczony browar Giese & Bacher . Zakład staje blisko centrum na działce o powierzchni 1.7 ha. 
Czytaj więcej

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)

-
Obraz
Co może zrobić biedny amator piwa, który został zaproszony przez przyjaciół na domówkę, na której królują sześćdziesięciu procentowe alkohole? Moja odpowiedź jest tylko jedna: "Być twardym i obstawać przy swoim". W ten sposób zaopatrzyłem się między innymi w  najnowsze piwo z browaru Jabłonowo czyli doppelbocka "Dubel". Początkowo nie zamierzałem go nawet oceniać, bo wiąże się to "dziwnym zachowaniem" przy stole i poza nim, robiąc zdjęcia. Jednak degustatorka natura nie pozwoliła mi "po prostu się napić". Na szczęście spotkałem się z wyrozumiałością i  mogłem w spokoju robić swoje.
Czytaj więcej