Dawne browary - browary Huggerów
Poznań w 1618 roku Źródło: poznan.wikia.com |
Co wspólnego mają ze sobą miejscowość Rottweil nad Nackarem, wieś Malina (obok Cieszyna), Broników (obok Wschowej) i miasto Poznań? Z pozoru zupełnie nic, jednak to właśnie w tych miejscowościach urodzili się ludzie, którzy w XIX wieku zamieszkali wspólnie w Poznaniu pod adresem Wroniecka 15. Była to rodzina Huggerów, poznańskich biznesmenów i posiadaczy kilku browarów, które dały podwaliny pod dzisiejsze Browary Wielkopolskie Lech.
Ogłoszenie z "Gazety Polskiej" |
Seniorem rodu był Ambrosius Hugger urodzony w 1804 roku w górach Schwarzwaldu. W wieku 40 lat przeprowadził się na Wroniecką 15. Jego synowie, Julius i Alfons przybyli do Poznania w 1869 roku mając odpowiednio 31 i 26 lat. Trzeci syn Jozef urodził się w 1850 roku w Poznaniu, jednak do 1876 roku mieszkał pod innym adresem. Ambrosius 7 lat po wprowadzeniu się na Wroniecką 15 rozbudowywał już uruchomiony tam wcześniej niewielki parowy browar. Z jego inicjatywy powstał w 1849 roku także większy browar przy ulicy św. Wojciecha, kilkaset metrów na północ od parceli przy Wronieckiej (ciekawe czy browar w miejscu zamieszkania służył mu jako pole do eksperymentów i ulepszania receptur?). Drugi browar szybko zwiększał swoje moce produkcyjne i już w latach 60 XIX wieku stał się największym producentem piwa w Wielkopolsce. Fortuna Huggerów rosła, co najmniej tak szybko jak budynki na Wronieckiej 15. W 1851 roku na działce stanął pierwszy podpiwniczony budynek, 5 lat później pojawiły się trzy kolejne. Kiedy w 1876 roku na Wroniecką sprowadził się Jozef na działce stał już budynek mieszkalny, browar, słodownia ze spichlerzem i trzy apartamenty. Ambrosius miał już wtedy 72 lata. Był to najwyższy czas by przekazać stery młodszemu pokoleniu. Julius i Alfons przejęli zarząd nad browarem przy ul. Św. Wojciecha już w 1869 roku (dokładnie 20 sierpnia), natomiast Jozef przejął zarząd nad małym browarem kiedy tylko się tam przeprowadził.
Browar braci Huggerów
Bracia zarządzali przedsiębiorstwem nie gorzej niż ich ojciec. W dokumentach ubezpieczeniowych możemy przeczytać, że w 1871 roku na działce obok browaru stoją dwa budynki mieszkalne oraz stajnie ze spichlerzem. W następnych latach działka wzbogaca się o dwupoziomowe sklepione piwnice i fortowy dom mieszkalny. Mało tego, przy ulicy Półwiejskiej rozpoczęto prace nad budową trzeciego, największego zakładu! Co najmniej od 1876 roku na tej działce stoi dwupoziomowa piwnica podobna do tej na św. Wojciecha. Mieści się w niej lodownia. Początkowo najprawdopodobniej zaopatrywała ona w lód właśnie browar przy św. Wojciecha. Rozbudowa przy Półwiejskiej trwała z małymi przerwami aż do 1891 roku. W tym czasie stara lodownia została przekształcona na fermentownię i leżakownię, nad którymi znajdowały się baseny chłodzące. Właściwa lodownia, mająca wysokość 14 metrów, została usytuowana w budynku wcinającym się w pobliską skarpę. Oczywiście wybudowano też warzelnię, słodownię wieżową i suszarnię słodu. Całość napędzała maszyna parowa. Przedsiębiorstwo rosło w siłę, a bracia liczyli coraz większe zyski. W 1895 roku browar przekształca się w spółkę akcyjną pod nazwą Bierbrauerei Aktien-Gesellschaft vormals Gebrüder Hugger (browar S.A. dawniej braci Huggerów). Dyrektorem spółki zostaje Ernst Friedenreich. Zdolność produkcyjna zakładu wynosiła wówczas około 60 000 hl rocznie. Po przejęciu akcji poczyniono kolejne inwestycje. Na terenie browaru wzniesiono budynek biurowy, postawiono kolejny komin i zamontowano dodatkowe kotły. Podczas pierwszej wojny światowej szczęśliwie browar nie ucierpiał i dotrwał do jej końca w dobrej kondycji. W 1918 roku produkował trzy rodzaje piwa: Porter, Specjał i Kryształ (ten ostatni w ilości około 72 000 hl). Spółka wykupiła także inny browar poznański Bavaria, który później został zamknięty. Po wojnie po raz pierwszy pojawiły się poważne problemy z funkcjonowaniem zakładu. Były one związane ze zmianą granic (Poznań znalazł się w granicach II Rzeczpospolitej) i spadkiem popytu na piwo.
Browar w czasach II RP
Browar posiadający moce produkcyjne bliskie 400 000 hl wykorzystywał zaledwie 10% swoich możliwości. W 1920 roku przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na Browary Huggera S.A. Mimo mniejszego popytu poznańskie piwa zdobywały uznanie na różnych konkursach i wystawach rzemiosła, między innymi na wystawie w Liège w 1928 roku, czy złoty medal w Gnieźnie w 1925 roku. Od 1926 roku spółka Fabryki Chemiczne Dr Roman May zaczęła wykupywać akcje zakładu. Roman May zamierzał eksportować do Stanów Zjednoczonych wytworzony w browarze słód i w ten sposób zyskać fundusze na zakup środków do produkcji nawozów sztucznych. Niestety plany doktora May'a pokrzyżował kryzys gospodarczy lat 30-tych.
Dział marketingu robił co mógł aby browar przetrwał kryzys. Ciekawym przykładem działań marketingowych było przejście na zrywane aluminiowe kapsle (takie jak w sokach Tymbark). Było to wówczas niespotykane rozwiązanie. Przedsiębiorstwo tak reklamowało tą innowację: Usuwamy - dotychczasowy zwyczaj zamykania butelek piwnych korkiem porcelanowym i gumą jako rzecz wysoce niehigieniczną, będącą niejednokrotnie zbiorowiskiem różnych bakteryj grożących jednocześnie zdrowiu ludzkiemu. I dalej: Jako pierwsi - w Polsce wprowadzamy zamknięcie w formie aluminiowej kapsli, pod która znajduje się izolowana płytka korkowa, która użyta być może tylko jeden jedyny raz. W cytowanym haśle widać wyraźnie elementy, które miał skłonić konsumenta do zadania sobie poważnego pytania: "Czy aby na pewno piwo konkurencji zamykane na porcelanowy korek jest bezpieczne?". Jak widać oddziaływanie na klienta strachem nie jest nową metodą marketingową. Oprócz piwa zakład zaczął produkować także wody mineralne, lemoniady i oranżady.
Centralny Zarząd Polskiego Przemysłu Fermentacyjnego oddział w Bydgoszczy
Kiedy wojna się skończyła, a w Polsce każdą dziedziną gospodarki zaczęły zarządzać "Centralne Zarządy" Dawny Hugger Sp. z o.o. został znacjonalizowany, a zawartość dobrego piwa w piwie znacząco spadła. W zakładzie zaczęto także produkować Pepsi-Colę. W 1975 roku przy ulicy Szwajcarskiej 11 rozpoczęła się budowa Wielkopolskich Zakładów Piwowarsko-Słodowniczych, która trwała do 1980 roku. Po zakończeniu budowy produkcję całkowicie przeniesiono na ulicę Szwajcarską, a część budynków przy Półwiejskiej służyła już tylko za magazyn chmielu.
Źródła:
akcja Browarów Huggera o wartości 1000 marek z 1895 roku |
Bracia zarządzali przedsiębiorstwem nie gorzej niż ich ojciec. W dokumentach ubezpieczeniowych możemy przeczytać, że w 1871 roku na działce obok browaru stoją dwa budynki mieszkalne oraz stajnie ze spichlerzem. W następnych latach działka wzbogaca się o dwupoziomowe sklepione piwnice i fortowy dom mieszkalny. Mało tego, przy ulicy Półwiejskiej rozpoczęto prace nad budową trzeciego, największego zakładu! Co najmniej od 1876 roku na tej działce stoi dwupoziomowa piwnica podobna do tej na św. Wojciecha. Mieści się w niej lodownia. Początkowo najprawdopodobniej zaopatrywała ona w lód właśnie browar przy św. Wojciecha. Rozbudowa przy Półwiejskiej trwała z małymi przerwami aż do 1891 roku. W tym czasie stara lodownia została przekształcona na fermentownię i leżakownię, nad którymi znajdowały się baseny chłodzące. Właściwa lodownia, mająca wysokość 14 metrów, została usytuowana w budynku wcinającym się w pobliską skarpę. Oczywiście wybudowano też warzelnię, słodownię wieżową i suszarnię słodu. Całość napędzała maszyna parowa. Przedsiębiorstwo rosło w siłę, a bracia liczyli coraz większe zyski. W 1895 roku browar przekształca się w spółkę akcyjną pod nazwą Bierbrauerei Aktien-Gesellschaft vormals Gebrüder Hugger (browar S.A. dawniej braci Huggerów). Dyrektorem spółki zostaje Ernst Friedenreich. Zdolność produkcyjna zakładu wynosiła wówczas około 60 000 hl rocznie. Po przejęciu akcji poczyniono kolejne inwestycje. Na terenie browaru wzniesiono budynek biurowy, postawiono kolejny komin i zamontowano dodatkowe kotły. Podczas pierwszej wojny światowej szczęśliwie browar nie ucierpiał i dotrwał do jej końca w dobrej kondycji. W 1918 roku produkował trzy rodzaje piwa: Porter, Specjał i Kryształ (ten ostatni w ilości około 72 000 hl). Spółka wykupiła także inny browar poznański Bavaria, który później został zamknięty. Po wojnie po raz pierwszy pojawiły się poważne problemy z funkcjonowaniem zakładu. Były one związane ze zmianą granic (Poznań znalazł się w granicach II Rzeczpospolitej) i spadkiem popytu na piwo.
Browar w czasach II RP
Browar posiadający moce produkcyjne bliskie 400 000 hl wykorzystywał zaledwie 10% swoich możliwości. W 1920 roku przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na Browary Huggera S.A. Mimo mniejszego popytu poznańskie piwa zdobywały uznanie na różnych konkursach i wystawach rzemiosła, między innymi na wystawie w Liège w 1928 roku, czy złoty medal w Gnieźnie w 1925 roku. Od 1926 roku spółka Fabryki Chemiczne Dr Roman May zaczęła wykupywać akcje zakładu. Roman May zamierzał eksportować do Stanów Zjednoczonych wytworzony w browarze słód i w ten sposób zyskać fundusze na zakup środków do produkcji nawozów sztucznych. Niestety plany doktora May'a pokrzyżował kryzys gospodarczy lat 30-tych.
przedwojenny plakat reklamowy |
W 1937 roku nastąpiła kolejna zmiana właściciela. Tym razem browar w sześcioletnią dzierżawę wzięła spółka Browar Związkowy Związku Restauratorów, dawny Hugger Sp. z o.o. (składająca się z 82 udziałowców). Zakład poszerzył wówczas swoją ofertę z trzech do czterech piw: Zdrój Mieszczański (jasne pełne), Malto (słodowe wyborowej jakości), Porter ( (...) uznany przez konsumentów) i Koźlak (doborowej jakości). Jak nie trudno się domyślić kolejna zmiana sytuacji nastąpiła po wybuchu II wojny światowej. Dzięki niemieckiemu rodowodowi przedsiębiorstwo mogło produkować piwo pod niemiecką okupacją nieprzerwanie do 1944 roku. Jednak później browarne piwnice posłużyły jako schron, który uległ znacznym zniszczeniom.
Centralny Zarząd Polskiego Przemysłu Fermentacyjnego oddział w Bydgoszczy
Kiedy wojna się skończyła, a w Polsce każdą dziedziną gospodarki zaczęły zarządzać "Centralne Zarządy" Dawny Hugger Sp. z o.o. został znacjonalizowany, a zawartość dobrego piwa w piwie znacząco spadła. W zakładzie zaczęto także produkować Pepsi-Colę. W 1975 roku przy ulicy Szwajcarskiej 11 rozpoczęła się budowa Wielkopolskich Zakładów Piwowarsko-Słodowniczych, która trwała do 1980 roku. Po zakończeniu budowy produkcję całkowicie przeniesiono na ulicę Szwajcarską, a część budynków przy Półwiejskiej służyła już tylko za magazyn chmielu.
Po transformacji ustrojowej dorobek Ambrosiusa Huggera i jego synów zamienił się w rozlewnię Pepsi i Mirindy, a po roku 1997 opustoszał. Rok później zabudowania wykupiła firma Fortis (związana z Grażyną Kulczyk) z zamiarem przekształcenia ich w galerię handlową Stary Browar. Tymczasem zakład przy ulicy Szwajcarskiej 11 przekształcił się w 1992 roku w spółkę państwową Lech Browary Wielkopolski S.A. Firma Fortis sfinalizowała swoje plany i otworzyła tam w 2003 roku galerię handlową Stary Browar.
Browary Wielkopolskie Lech choć nie słynął z wysokiej jakości wyrobów to jednak mają za sobą kawał historii, która zaklęta jest po części w murach galerii Stary Browar a po części w browarze przy ulicy Szwajcarskiej 11. Warto o tym pamiętać, bo piwo to nie tylko alkoholowy napój gazowany służący do gaszenia pragnienia, ale także wspaniała cześć naszych dziejów.
- Aleksandra Dolczewska, Kronika Miasta Poznania, nr 4/2000, wydawnictwo Miejskie, 2000, Browar braci Huggerów i kilka słów o poznańskich browarach w XIX wieku
- http://poznan.wikia.com/wiki/Browar_Huggera
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Browar_Huggerów
- http://www.hwph.de
- http://www.lepszypoznan.pl
- http://poznan.naszemiasto.pl
Komentarze
Prześlij komentarz