Premiera Beer City Wit I - Cafe Czekolada

Premiera piwa Wit I odbyła się w sobotę 21 marca w Cafe Czekolada na ulicy Brackiej 4 w Krakowie. Miejsce to, jak nazwa sugeruje jest kawiarnią. jednak posiada kilka piwnych kranów. Ale dlaczego na premierę piwa wybrano kawiarnię? Powód jest z pozoru bardzo prosty, Czekolada jest prowadzona przez znajomych browaru Beer City. Jednak mi ta informacja nie wystarczyła i zacząłem w luźnej rozmowie drążyć temat....

Trudne czasy dla tradycjonalistów
Prawda jest nieco mniej oczywista. Okazało się, że nie tak łatwo jest zrobić premierę klasycznego Altbier'a w jednym z krakowskich multitapów. Tam pierwszeństwo mają piwa nowofalowe. Nawet Krak I miał i wciąż ma trudności żeby się przebić! Nie wskazując palcem w niektórych wielokranach krakowskich beczki z nim czekają na podpięcie już od 3 tygodni i nikt jakoś nie kwapi się żeby w końcu je opróżnić. A przecież Krak jedynka to naprawdę świetne ciasteczkowo-ziołowe piwo! Czy naprawdę multitap który ma 20 kranów z amerykańcami nie może zrezygnować z jednego i podpiąć na nim nie(mniej)rewolucyjne piwo? Nie rozumem takiej polityki, zwłaszcza że w nazwie stylu jest ten magiczny skrót IPA. Zatem dla przeciętnego konsumenta Krak jest IPĄ jak każda inna i szansa, że zostanie zauważony i wybrany jest taka sama. Ba! Ze względu na świetną etykietę jest nawet większa!

Przez wzgląd na tą sytuację nie wróżę sukcesu Wit'owi I. Skoro kręci się nosem na English IPA to Altbier nie ma w multitapach żadnych szans. Taka sytuacja zmusza tradycjonalistów do rozdrabniania się na mniej piwne lokale. Ma to jednak swoje plusy, bo ktoś kto nie ma w zwyczaju pić piwa i przychodzi do lokalu tylko na kawę i ciastko z pewnością dostrzeże coś nowego obok Tyskiego, Żywca i Warki. Niech jedna na sto osób zainteresuje się swoim odkryciem i dołączy do grona potencjalnych konsumentów craftu to już będzie sukces. Według mnie w tym momencie Beer City odwala mrówczą robotę polegającą na docieraniu do szerszego grona odbiorców. Jeśli przetrwa te trudne czasy to może odnieść duży sukces. Za parę lat duże grono piwoszy będzie z sentymentem wspominać swoje pierwsze craftowe piwo pochodzące właśnie od krakowskiego kontraktowca.

Wit I
Wit I to bardzo dobre, wyraziste w smaku piwo. Ktoś kto nie ugania się za każdą premierą i nie szuka piw nachmielonych po amerykańsku do granic możliwości, a chce po prostu wypić coś co dobrze smakuje, na pewno doceni klasycznego niemieckiego Alt'a. Piwo jest zdecydowanie wytrawne, gorzkie z lekką karmelową kontrą która po ogrzaniu przyjmuje nieco ciasteczkowy charakter. Trawiasta goryczka na średnim poziomie potęguje gorzki posmak w ustach. Piwo przyjemnie orzeźwia, a cierpkie uczucie utrzymuje się długo po jego wypiciu. 

Cafe Czekolada
Miejsce w którym odbyła się premiera to nieduży lokal który ma kojarzyć się z starą, tradycyjną kawiarnią (dopasowując się do konwencji przerobiłem wszystkie zdjęcia mając przy tym nie lada zabawę :)). Przed wejściem do lokalu wita nas kilkumetrowa drewniana ławka pomalowana na biało. przed nią stoją stoliki. Wnętrza kawiarni chronią drewniane klimatyczne drzwi z łukowatą szybą. Bar znajduje się na przeciwko wejścia. Idąc w jego stronę mijamy rozstawione po prawej i lewej okrągłe stoliki. Z jednej ze ścian spogląda na nas kobieta z afro na głowie natomiast po prawej stronie znajdują się kratowane okna z widokiem na dziedziniec kamienicy. Tego wieczoru lokal był pełen ludzi. Znad głów siedzących przy barze widać było czerwone logo BeerCity i grafikę przedstawiącą dwa dotychczas wypuszczone piwa. Oba były dostępne na kranach. Lokal niestety nie był klimatyzowany co dało się odczuć już po otwarciu drzwi wejściowych, jednak atmosfera wewnątrz była radosna, a na każdym ze stolików stało kilka szklanek z bursztynowym trunkiem.

Krótkie podsumowanie
Skromna to była premiera. Zapowiadana na 20 zaczęła się zapewne znacznie wcześniej. Być może Alt'a podpięto właśnie o ósmej wieczorem, ale goście zapełnili lokal na długo przed tym. Nie była to premiera do których przyzwyczailiśmy się oglądając relacje w internecie. Zainteresowanie branży tym wydarzeniem było znikome. Ja postanowiłem się wybrać żeby uwiecznić je na kilku zdjęciach i móc nieco przybliżyć wam co słychać u niedawnego debiutanta, który jak się okazuje robi swoje i nie ogląda się na innych. Ja osobiście trzymam mocno kciuki za browar Beer City, niech idzie dalej tą drogą!

Cafe Czekolada znajdziesz też w zakładce MAPA!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)