Wesoła Cafe - Lepiej tu być niż nie!

Co byście powiedzieli na miejsce, które łączy w sobie najlepsze cechy kawiarni, herbaciarni, tradycyjnej cukierni i pubu z craftem? Rewelacja prawda? Do tego jeszcze znajdujące się rzut beretem od dworca głównego w Krakowie, mające przyjemny, spójny wystrój, rewelacyjną atmosferę i ogródek. Tak, tak, to miejsce naprawdę istnieje i nazywa się Wesoła Cafe! Łatwo tu trafić, wystarczy wysiąść na przystanku Lubicz lub Uniwersytet Ekonomiczny i odnaleźć adres Rakowicka 17, ale zacznijmy od początku.

Słuszna koncepcja
Kiedy jakiś czas temu pisałem o Pod Prąd, z tyłu głowy pojawiła mi się myśl "fajnie by było pisać o miejscach, mniej oczywistych, w których też jest dobre piwo". Był tylko jeden dylemat, takie miejsca trzeba najpierw znaleźć. Nie jest to łatwa sztuka, ale kiedy już się uda satysfakcja jest gwarantowana. Jeszcze lepiej, kiedy na takie lokale trafi się zupełnie przypadkiem! Tak właśnie było z Wesołą. Idąc pewnego razu z RDA na Lubicz wetknąłem bezczelnie nos do lokalu, którego wcześniej nie znałem. Jakież było moje zdziwienie kiedy za barem, pośród urządzeń do parzenia kawy i herbaty dostrzegłem drewnianą półkę z kolorowymi etykietami rzemieślniczych piw. Od razu stało się jasne, że muszę tu wrócić. Około miesiąc później, nadarzyła się okazja.

Uprzedziłem o swojej wizycie, umówiłem się z managerem na krótką rozmowę i możliwość wykonania paru zdjęć. 

Profeska
Wesoła Cafe to lokal zaplanowany od początku do końca w pełni profesjonalnie. Na każdym kroku widać jak wiele serca włożono w dopieszczenie tego miejsca. Niemieckie lampy warsztatowe z lat 60-tych przed zamontowaniem były w fatalnym stanie, doprowadzenie ich do ideału trwało 2 miesiące. Teraz zdobią główną salę oraz bar. Czarno-białe zdjęcia wiszące na ścianach pochodzą z jednego z konkursów fotograficznych. Ciekawe jest też to, że bar ma przy podłodze spory prześwit - To zamierzone działanie, które ma na celu pokazać klientom, że jesteśmy na nich otwarci, że się nie odgradzamy" - wytłumaczył mi manager. Stoły w głównej sali są wykonane z prawdziwego drewna dębowego, podobnie z resztą jak wiszące w oknach parapety-donice. XIX wieczne ceglane ściany zostały po części pomalowane na czarno i na biało, a na podłodze znajdziemy betonową szlifowaną posadzkę. Oświetlenie również jest osobliwe. Prócz lamp warsztatowych lokal rozjaśniają żarówki z okablowaniem na wierzchu. Mniejsza sala jest utrzymana w podobnym klimacie, ale znajdziemy tu małe okrągłe stoliki z staromodnymi fotelami i dużą miękką skórzaną sofę. Ogródek, choć niewielki również ma swój klimat. Betonowe kwietniki, wiszący rower obsadzony kwiatami i 6 drewnianych stolików. Brakuje tylko kącika ze zjeżdżalnią lub piaskownicy dla dzieci i byłoby perfekcyjnie!

Tak jak pisałem wcześniej, umówiłem się z managerem na krótką rozmowę, która trwała blisko półtorej godziny. Ilość wiedzy jaka przetoczyła się przez mój mózg wystarczyłaby na całą serię dotyczącą parzenia kawy, herbaty, pomysłów na lokal, idei jaka przyświeca twórcom tego miejsca i historii powstawania wszystkich drobiazgów. Niestety jestem zmuszony popełnić zbrodnię i napisać o tym wszystkim w bardzo dużym skrócie...

W dużym skrócie
Lokal został otwarty w marcu 2014 roku, ale prace nad nim rozpoczęły się już osiem miesięcy wcześniej. Sam pomysł stworzenia slowfood-owej kawiarnio-herbaciarni z piwnym craftem zrodził się w Warszawie, po spróbowaniu prawdziwej czarnej kawy (jej udział w rynku światowym wynosi od 3 do 5%). Taki niewykorzystany potencjał w połączeniu z ludzką pomysłowością musiał przynieść coś dobrego! O tym, że cała koncepcja była od początku do końca przemyślana świadczy fakt, że piwo rzemieślnicze było tu od razu po otwarciu, podobnie jak własne, domowe wypieki i herbata. Do tego wszystkiego należy dodać ogromną wiedzę na temat technik parzenia. Miałem tę przyjemność obserwować z jakim pietyzmem dziewczyny podchodzą do swojej pracy, coś niebywałego! Ciekawa jest też geneza nazwy lokalu. Wesoła Cafe nie wzięła się wcale z powodu radości z otwarcia kawiarni. Wesoła to nazwa dawnej dzielnicy rozrywkowej Krakowa. Drzewiej ta okolica funkcjonowała tak jak dzisiaj Stare Miasto czy Kazimierz, z tą różnicą, że bawili się tu głównie mieszkańcy Krakowa a nie zagraniczni turyści. W ofercie lokalu oprócz kaw, herbat, piw i ciast są też lunche, więc jeśli ktoś jest naprawdę głodny...

Tajemnicze filiżanki
Rozmowa trwała w najlepsze, a jak co jakiś czas zerkałem na to, co dzieje się za barem. Małe, białe filiżaneczki, zostały zalane wodą i pozostawione same sobie. Później jedna z dziewczyn wyjęła notes i zaczęła robić z nimi coś dziwnego. Przerwałem wypowiedź managerowi pytając - Co ona robi? - Sprawdza wodę - usłyszałem w odpowiedzi. Okazało się, że w Wesołej są dwa obiegi wody i że codziennie sprawdza się różne próbki aby mieć pewność, ze woda ma odpowiednie właściwości. Kopara mi opadła!

W czasie naszej "krótkiej" rozmowy przewijały się tematy kawy etiopskiej, kenijskiej, prawdziwej herbaty, piwa, wina. wypieków i pieczywa z małych piekarni. Jednym z dostawców kawy jest Coffee Proficiency (o!), a za herbatę odpowiada między innymi Czajnikowy.pl

No ale zaraz, to jest przecież blog o piwie...

Dla piwosza
Więc, piwo było w lokalu od początku, a dostarcza je hurtownia Beer Concept. W stałej ofercie zawsze jest około 10 różnych piw, zarówno od rzemieślników jak i z browarów regionalnych, nigdy jednak nie wpuszcza się tu koncerniaków. Piwa zmieniają się w cyklu co 10-14 dni, a przed każdą dostawą załoga Wesołej Cafe dostaje informacje o zamówionych piwach. Więc nie dość, że znają się na kawie i herbacie, to jeszcze nie zawodzą na płaszczyźnie piwnej. Piwa wybierane są spontanicznie, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdziemy wśród nich Pintę, "bo najlepiej się sprzedaje". Butelki są oczywiście trzymane w lodówkach, a do degustowania lokal posiada dwa szkła. weizen-ową szklankę do piw jasnych i tulip do piw ciemnych. Ceny za butelkę wahają się od 12 do 15 zł, co jak na krakowskie warunki jest zupełnie zwyczajnym wynikiem.

Jeśli chodzi o sprawy techniczne to w lokalu działa Wi-Fi, toaleta jest czysta i dobrze wyposażona, a w mniejszej sali chłodzi nas wiszący z sufitu wiatrak. Jeśli ktoś zainteresuje się tematem kawy tak bardzo, że będzie chciał spróbować swoich sił w domu, to w Wesołej może nabyć także kilka profesjonalnych urządzeń.

Zatem. jeśli będziesz miał ochotę, na porządną kawę, herbatę, rzemieślnicze piwo, domowe ciasto, czy w niedalekiej przyszłości także dobre wino, to wpadnij Rakowiecką 17 :)

Wesoła Cafe znajdziesz też w zakładce MAPA!









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)