browar St. James's Gate - Guinness Original (Dry Stout)

Kiedy piwo pojawia się w ofercie portugalskiej sieci handlowej oznacza to, że jest w Polsce powszechnie dostępne (nasza chora rzeczywistość :/). Z tej też przyczyny, oraz z tej, że produkcja tegoż browaru przekracza 80 mln hl rocznie, warto, by flagowe piwo irlandzkiego molocha trafiło na listę piwnych kajzerek. Butelkę nabyłem za 4 zł w Biedrze. I w sekcji alkoholi były to najlepiej wydane pieniądze. Flaszka oprawiona klasyczną etykietą nie pozostawiała złudzeń, od razu wiadomo co mamy w ręku. Wielu bloggerów już pisało o tym piwie, więc proszę nie spodziewać się niczego odkrywczego. Opiszę tą degustację w kontekście głębszych (krótkich acz treściwych) przemyśleń na temat wielkości i jakości produkcji.

Bo czyż nie panuje powszechne przekonanie, że jak browar jest duży to jakość jego produktów spada lub jest nierówna? Przecież tak trudno jest to ze sobą pogodzić, toż to niemal niemożliwe! No właśnie, niemal. To chyba nasza Polska mentalność każe nam tak myśleć. W rzeczywistości jak to mówią "dla chcącego nic trudnego". Świetnym przykładem jest tu właśnie browar St. James's Gate, a konkretnie piwo Guinness Original produkowane na masową skalę. Ten znany na całym świecie trunek zyskał status legendarnego nie tylko za sprawą swojej barwy i smaku, ale także dzięki utrzymaniu wysokiej jakości mimo zwiększającej się stale produkcji. Oczywiście cena Originala jest wyższa niż w przypadku zwykłego koncernowego lagera, ale kiedy weźmiemy pod uwagę bardziej "wykwintne" serie jak na przykład Książęce to różnica w kosztach nie jest już tak duża.

Ja próbowałem Guinnessa Original wiele razy i zawsze była to przyjemność na wysokim poziomie. Nie zdarzyło mi się trafić na niesmaczną butelkę. Za to w przypadku serii Książęce, którą też miałem okazję próbować kilka razy, wahania jakości były ogromne. Raz Pszeniczne smakuje przyzwoicie, a innym razem jest kompletnie nie pijalne. Ciemne łagodne często było słodkim ulepkiem. Z resztą to samo tyczy się Żywców. Marcowe często dawało po nozdrzach alkoholem, Białe kompletnie nie trzyma formy, a słynny Porter raz pachnie śliwkami a raz gwoździami. Nie potrafię zrozumieć dlaczego Polskie wielkie browary tak dalece odstają od standardów jakie wyznacza chociażby St. James's Gate Brewery. Straszne jest też to, że nawet niektóre kraftowe Polskie browary decydują się wypuszczać na rynek nie do końca udane warki, dorzucając tym samym swój kamyczek do piwnego ogródka. Smutna to obserwacja, zwłaszcza że jest wiele przykładów na to, że MOŻNA warzyć dużo i smacznie. Nie szukając daleko Paulaner, czy jeszcze bliżej Perła (nie zawiodłem się na jej jakości ani razu). Mam nadzieję, że osiągniemy kiedyś jako kraj, tak wysoką kulturę warzenia jak w Irlandii czy Niemczech.

Teraz przejdźmy do samego piwa. Guinness Original raczy nas zapachem kawy zbożowej i delikatnego przypalanego karmelu. Czarny, nieprzejrzysty trunek pod światło zyskuje niewielkie rubinowe refleksy. Piana choć jest z początku dość wysoka, to jednak po krótkiej chwili opada zdobiąc ładnie szkło, Jej struktura to w większości malutkie bąbelki. W smaku daje się wyczuć typowe nuty stouta, czyli kawowość, kwaskową paloność i delikatny karmel w tle. Całość jest zdecydowanie wytrawna i wysoce pijalna. Do tego średnie nagazowanie (niższe by nie zaszkodziło), przyjemna gładkość i ziołowa nuta chmielu, która łączy się z kwaskową palonością i razem współgrają przez dłuższy czas. Goryczka oczywiście nie jest wysoka.

Tak pokrótce przedstawia się z mojej perspektywy najsłynniejszy na świecie stout. A ponieważ właśnie dzisiaj obchodzimy International Stout Day, to przy okazji chciałem wam życzyć udanych degustacji. Na zdrowie!

Subiektywna ocena:
Wygląd 8.5/10
Aromat 7.5/10
Smak 7.5/10
Uczucie w ustach 8/10


Parametry:
Alk. wag. ?%
Alk. obj. 5%
Rodzaj: Ale
Styl: Stout
Kraj: Irlandia

Skład: woda, słody: jęczmienny, jęczmień, prażony jęczmień; chmiel; drożdże

Komentarze

  1. Guiness Draught dostępny jest w Almie (chyba nawet mają promocję) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A teraz dodatkowo w Biedronkach stoi po 3.29 zł za butelkę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)