browar Markowy - Kosy Most (Czeski Pilzner)

Browar Markowy który znajduje się w cichej i spokojnej Hajnówce zaczął warzyć piwo 17 marca 2016 roku i od tamtej pory jest dystrybuowany w całym kraju. Zaczynał on jednak o 5hl warzelni, więc piwa na rynku było po prostu mało. Po roku działalności Markowy pojawił się na swoim pierwszym festiwalu z 7-mioma premierami. Wśród nich był także opisywany dziś czeski pils o nazwie Kosy Most. Po degustacji przejrzałem oceny tego piwa w necie i wychodzi na to, że receptura zmieniała się z czasem lub forma browaru jest nierówna. Rozbieżności w ocenach i odczuciach były spore, ale może po ponad roku warzenia piwo jest już dopracowane? Warka do 24.10.2017 prezentuje się następująco.

Piwo przykryła niezbyt wysoka, drobno i średnio pęcherzykowa biała piana, która po kilku minutach wyglądała jak lekka, letnia, cieniutka kołderka. W szkle grzecznie, niezbyt szybko, jeden za drugim maszerowały w górę drobne bąbelki, a złocista delikatnie zmętniona baza mieniła się w świetle. Piwo wyglądało na lekkie, nisko nasycone i orzeźwiające. Zakręciłem więc szkłem, jak to robią profesjonaliści, by wydobyć aromatyczny bukiet.

Pierwsze zetknięcie moich nerwów węchowych z ulatującymi w powietrze nutami przybrało postać chlebowo-biszkoptowo-brzoskwiniową. Później przyszedł mi na myśl brzoskwiniowy keks, który z czasem zmienił swoją postać w połączenie mokrego siana z czerwonym jabłkiem. Nie do końca tego się spodziewałem po czeskim pilznerze, aczkolwiek tworzy to całkiem przyjemną kompozycję. Mokre siano staje się po ogrzaniu jeszcze bardziej mokre a aromat czerwonego, dojrzałego jabłka nabiera cech przejrzałego lezącego w trawie jabłka, za które właśnie zabierają się pasiaste owady. Estry owocowe nie są w tym stylu pożądane, choć użyty szczep drożdży Saflager 34/70 w pewnych warunkach (wyższa temperatura fermentacji) może wnosić takie akcenty.

Pierwszy łyk poskutkował wzięciem kolejnego, gdyż piwo jest zdecydowanie łatwo pijalne i orzeźwiające. Być może to zasługa panującej na zewnątrz temperatury, która bez zbędnych ceregieli osiągała wartość 40 stopni. Bardzo przyjemna chlebowość kojarząca się ze zroszonym letnim deszczem łanem zboża wypełnia usta po same brzegi, chwile później pojawia się znana z aromatu dojrzała brzoskwinia, oraz przejrzałe, leżące w trawie jabłko. Z 80-cio procentową pewnością stwierdzam, że owocowe akcenty to efekt pracy drożdży, więc niezbyt stylowo. Zza budującego piwo słodowego podłoża na chwilę, bardzo niemrawo wychyla się delikatniusieńka kwaśność, wytrawność, która niemal natychmiast znika za owocowym supportem. Czekałem biorąc trzeci, czwarty, piąty łyk i nie doczekałem się goryczki. Coś tam może na samiutkim końcu zagrało przy solidnym hauście, ale było to zdecydowanie za mało by skontrować słodowość i za mało jak na styl. 

Podsumowując, aktualna warka Kosy Most to pełne, zbożowo-estrowe, orzeźwiające i niezobowiązujące piwo, które można z przyjemnością wypić w upalny letni dzień. Mam wrażenie, że niższa temperatura fermentacji i ze dwie szufle czeskiego chmielu stworzyłyby świetnego, stylowego czeskiego pilznera.

Parametry:
Ekstrakt:. 12°Blg
Alk. obj. 4.6%
Rodzaj: Lager
Styl: Czeski Pilzner
Kraj: Polska
IBU: "Średnie"

Skład: woda, słody: Pilzneński, Carapils, chmiel: Marynka, Saaz, drożdże: Saflager W34/70

Subiektywna ocena 5.75/10
Wygląd: 6/10 (ładny kolor, przyjemne zmętnienie i niestety niska piana)
Aromat: 6/10 (przyjemny, chlebowo-owocowy, niestety niezbyt stylowy)
Smak: 6/10 (brak goryczki, jest przyjemne, jest pijalne, ale jest też jednowymiarowe i nie jest stylowe)
Uczucie w ustach: 5/10 (po prostu słodowość i owocowość)

Ocena za styl 4/10
(piwo ma potencjał na bycie stylowym i smacznym czeskim pilznerem, ale nie przy takiej temperaturze fermentacji i przy takiej ilości chmielu)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)