Browar Van Den Bossche - Buffalo Belgian Stout (Belgian Dark Strong Ale)

Serii Buffalo ciąg dalszy. Dzisiaj do szkła trafi przedziwny twór. Belgian Stout, który jak się okaże nie ma nic wspólnego ze stoutem a znacznie więcej łączy go z czerwonym słodkim winem i szampanem, żeby jeszcze bardziej zagmatwać supeł dodam, że na beeradvocate.com piwo zalicza się do stylu Belgian Strong Dark Ale (co wydaje się najbardziej trafnym przypisaniem). Ci którzy znają się na rzeczy i spotkali się już z takimi smakami wiedzą, że piwo prawdopodobnie było zepsute. Ja wcześniej nie miałem styczności piwem zepsutym w ten sposób i oceniałem je według zwykłego wzorca, podejrzewając oczywiście, że to piwo mógł już trafić szlag. Jednak jako wartość poznawczą postanowiłem je opisać na blogu. Zaczynamy!

Z wyglądu jeszcze nic nie wskazywało na zepsucie. Piwo było refermetowane w butelce, zatem spodziewałem się braku klarowności. Po przelaniu do snifera opalizacja była delikatna. Piwo miało barwę głęboko miedzianą z rubinowymi refleksami. Piana sama w sobie była trudno dostrzegalna. Pojawiła się i zniknęła w ciągu kilkunastu sekund, prawie jak ta na szampanie. Po dolewce żywotność piany wyniosła piorunujące 20 sekund, po tym czasie w zasadzie nie było po niej śladu. W aromacie dominowały nuty czerwonego słodkiego wina, wiśni, a spod spodu wychodził szampański alkohol. Po ogrzaniu o dziwo pojawiły się nuty karmelowe i delikatna nuta palona (przypalany karmel). Widać prawidłowy aromat jeszcze walczył o swój byt. Niestety po ogrzaniu również pojawiał się wyraźniejszy szampański alkohol. W smaku czerwone, tanie wino. wyraźna alkoholowość, szampańskie nagazowanie, które drapie nieco w przełyk, niziuteńka goryczka i drapiące, szampańskie ściąganie. Jednym słowem tanie wino w butelce 0.33l. Uczucie w ustach. Mimo drapiącej akoholowości piwo pije się dość gładko. Czuć wyraźnie dużą treściwość, piwo oblepia usta. Po przełknięciu w ustach pozostaje winna słodycz.

Cóż...pijąc refermetowane piwo na kilka dni przed końcem jego daty przydatności mogłem się tego spodziewać. na 95% to piwo miało smakować inaczej. Może jeszcze nadarzy się okazja, żeby spróbować ten trunek w wersji docelowej. Póki co mam kolejne piwne doświadczenie za sobą. Tylko jak tu wystawić ocenę?


Subiektywna ocena:
Wygląd 8/10
Aromat - /10
Smak - /10
Uczucie w ustach - /10

Parametry:
Alk. wag. 18%
Alk. obj. 9%
Rodzaj: Ale
Styl: Belgian Strong Dark Ale
Kraj: Belgia

Skład:
Woda, słód, chmiel, drożdże, cukier do refermetnacji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)