Browar Van Den Bossche - Anno 1907 (belgijskie Ale)

-
Trzecim i ostatnim piwem z serii Buffalo jest klasyczne belgijskie Ale, Anno 1907. Piwo podobnie jak Belgian Bitter posiada sporą ilość zawiesiny drożdżowej i nieco mniej alkoholu, przy porównywalnym ekstrakcie. To oznacza, że piwo będzie miało bardziej delikatny charakter i większą słodowość. Myślę, że jest to dobre zwieńczenie ciekawej serii. Będę ją dobrze wspominał, a do zepsutego Belgian Stouta na.pewno kiedyś wrócę.

Zaczynajmy. Pierwsze co zwraca uwagę to spora ilość pływających drobinek drożdżowych. Piwo ma barwę miedzianą. Wysycenie pracuje całkiem energicznie w całej objętości, podbudowując beżową czapę piany. Piana zbudowana jest w większości z drobnych i średnich pęcherzyków. Po kilku minutach redukuje się do rozmiarów solidnego, drobno oczkowego kożuszka. Piana na szkle tworzy dobrze wyglądający, w miarę równy lacing. Aromat to w dużej mierze nuty korzenne i słodowe. Te dwie składowe przenikają się tworząc naprawdę bardzo przyjemny, świeży bukiet. Aromat słodowy jest bardzo autentyczny, kiedy zamknąłem oczy przeniosłem się w myślach do dnia w którym uczestniczyłem w warzeniu piwa w browarze Grodzka 15 w Lublinie. Ziołowe i korzenne nuty nasuwają delikatne skojarzenia z angielskimi chmielami. W aromacie pojawiają się też nuty przypalanego karmelu i alkoholowość. Ta ostatnia po ogrzaniu staje się niestety dokuczliwa w aromacie i w smaku. Sam smak jest mocno słodowy, nieco karmelowy z niezbyt szlachetną nutą alkoholu. W tle przewijają się też nuty ziołowe, bardzo przyjemne. Wysycenie nie przeszkadza. Piwo pije się dość gładko, wysycenie jest drobne, nie za wysokie. Alkohol przez chwilę drapie w gardło, więc można powiedzieć że goryczka jest raczej alkoholowo-ziołowa i nie należy do najprzyjemniejszych. 

Ogólne wrażenia są całkiem pozytywne. Gdyby nie drażniący alkohol mogło by to być najlepsze piwo z serii, a tak jest na drugim miejscu z bardzo dobrą słodowością/ zbożowością i nutami karmelowo-ziołowymi.
Subiektywna ocena:
Wygląd 8/10
Aromat 7.5/10
Smak 8/10
Uczucie w ustach 7/10

Parametry:
Alk. wag. 14%
Alk. obj. 6.5%
Rodzaj: Ale
Styl: belgijskie Ale
Kraj: Belgia

Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

-
Obraz
Weizen najlepszy na lato! Kiedy temperatura za oknem sięga w cieniu trzydziestu stopni, a nad budynkami unosi się falujące powietrze przychodzi czas na klasyczne jasne piwo pszeniczne.   Prym wiodą tu piwa czeskie i niemieckie, ale sporo jest też naszych rodzimych przykładów oraz propozycji ze wschodu. W tym zestawieniu przyjrzymy się sześciu piwom, czterem z Niemiec i po jednym piwie pszenicznym z Czech i Litwy. Zobaczymy które z nich okaże się najlepsze! Czym jest piwo pszeniczne? W powszechnej świadomości mówiąc o piwie pszenicznym mamy na myśli jasny, orzeźwiający trunek pachnący jak goździki i banany. Ten konkrety gatunek piwa pszenicznego nazywa się Hefeweizen, Weizen lub Weissbier, w zależności od miejsca jego pochodzenia. Jest to piwo górnej fermentacji, czyli do jego produkcji używa się specjalnych drożdży pszenicznych  górnej fermentacji pracujących w relatywnie wysokich temperaturach (powyżej 15°C). To właśnie drożdże odpowiadają za ten specyficzny bananowo-goźdz
Czytaj więcej

Dawne browary - browar Kujawiak

-
Obraz
Mamy rok 1842. Bydgoszcz terytorialnie należy do Wielkiego Pruskiego Księstwa Poznańskiego. W Berlinie rodzi się idea połączenia Pruskiej stolicy koleją z Królewcem (Kaliningradem). Kolej miałaby przebiegać między innymi przez Bydgoszcz. Cztery lata później rozpoczynają się pierwsze prace na tej trasie. Kolej dociera do Bydgoszczy w 1851 roku, a wstęgę przecina sam Wilhelm IV. Nie trudno się domyślić, że dla tracącego od kilkudziesięciu lat znaczenie miasta, połączenie kolejowe było poważnym bodźcem rozwoju. W roku 1858 kupiec Dawid Giese, który zapewne przyjechał kolejną, buduje w Bydgoszczy, przy ulicy Ustronie mały podpiwniczony browar Giese & Bacher . Zakład staje blisko centrum na działce o powierzchni 1.7 ha. 
Czytaj więcej

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)

-
Obraz
Co może zrobić biedny amator piwa, który został zaproszony przez przyjaciół na domówkę, na której królują sześćdziesięciu procentowe alkohole? Moja odpowiedź jest tylko jedna: "Być twardym i obstawać przy swoim". W ten sposób zaopatrzyłem się między innymi w  najnowsze piwo z browaru Jabłonowo czyli doppelbocka "Dubel". Początkowo nie zamierzałem go nawet oceniać, bo wiąże się to "dziwnym zachowaniem" przy stole i poza nim, robiąc zdjęcia. Jednak degustatorka natura nie pozwoliła mi "po prostu się napić". Na szczęście spotkałem się z wyrozumiałością i  mogłem w spokoju robić swoje.
Czytaj więcej