Browar Jagiełło - Nałęczowskie Ciemne (Schwarzbier)

Spontaniczne zakupy w Carrefour tuż przed wyjazdem, zaowocowały tym że w moim koszyku znalazło się kilka piw, a wśród nich także Nałęczowskie Ciemne. Moja przygoda z browarem Jabłonowo zatrzymała się na kilku bardzo dobrych piwach z serii Magnus (które na pewno zostaną kiedyś opisane na blogu). Było więc oczywiste, że moje oczekiwania w stosunku do Nałęczowskiego były wysokie.

Kiedy przyszedł czas aby otworzyć butelkę przyszło też pierwsze rozczarowanie. Na kontrze, na którą wcześniej świadomie nie spoglądałem widniał cukier w ilości 0.4%. Nie chcę się zagłębiać w powody dla których postanowiono go dodać, ale poczułem, że ktoś nie gra fer. Nieco zdegustowany zacząłem jednak degustację. Przelewając ciemno bursztynowe piwo powoli tworzyła się ciemno beżowa piana zbudowana ze średnich i drobnych oczek. Po kilku minutach piana zaczęła się dziurawić i zanikać pozostawiając słaby lacing. W szkle dało się wyczuć trawiasto-iglasty (szyszkowy) aromat chmielu, dość dużą słodowość i nutę alkoholową. Zapach nie był zbyt intensywny. W smaku dominowała słodowość z posmakiem trawiasto-szyszkowym. Goryczka minimalna, na poziomie kilkunastu IBU. Na szczęście w smaku w zasadzie nie czuć alkoholu. Odczucie, które towarzyszy piciu tego piwa to przede wszystkim duża gładkość, słodowość i delikatne ściąganie. 

Podsumowując piwo jest dość nijakie, mało wyraziste, lecz dobrze pijalne. Nie zapadnie w pamięć na dłużej bo brakuje mu zdecydowania, mocnego akcentu, charakteru. Z drugiej strony jest sesyjne, nie zapycha, mimo obecności cukru, nie trzeba się nad nim zastanawiać bo nie ma w nim nic odkrywczego, ot poprawne ciemne piwo z małego browaru.

Subiektywna ocena:

Wygląd: 7/10

Aromat: 6.5/10

Smak: 6/10

Uczucie w ustach: 5.5/10

Parametry:

Alk. wag. 14%

Alk. obj. 6%

Rodzaj: Lager

Styl: Schwarzbier

Kraj: Polska

Skład:
99.6% piwo, 0.4% cukier, zawiera słód jęczmienny