browar Na Jurze - Jurajskie Ciemne Pszeniczne (Dunkelweizen)

-
Kiedy robiłem szybkie zakupy w Carrefour, gdzieś w głowie miałem myśl, żeby spróbować w końcu piwa z browaru "Na Jurze". Wstyd  się przyznać, ale jeszcze nie miałem okazji pić piwa rozlewanego w Zawierciu. Tak się szczęśliwie złożyło, że na regale z regionalnymi piwami stało ich kilka. Wybrałem to, które wydawało się na tą chwilę najciekawsze.

Po dopiciu Nałęczowskiego Ciemnego zabrałem się za Ciemne Pszeniczne. Piwo ma ciemno brązową, lekko brunatną barwę, z miedzianymi przebłyskami przy dnie. Jest mocno zmętnione. Piana jest beżowa, a tworzą ją małe i średnie pęcherzyki. Po kilku minutach po pianie pozostaje jedynie okrąg przy ściankach szklanki. W aromacie dominują akcenty goździkowe i bananowe, a także kwaskowość, podobna do tej z Jasnego Paulanera. W smaku niestety nieco gorzej. Piwo jest lekko wodniste, ze średnio-niskim wysyceniem. Wyczuwalne są nuty pszeniczne i trawiaste. Goryczka ma profil goździkowo-bananowy, a w ustach pozostaje lekkie ściąganie. Po ogrzaniu, do mojego nosa, dociera aromat nieco mdły, bardziej słodowy, miodowy, niezbyt przyjemny.

Jurajskie Ciemne Pszeniczne trochę mnie rozczarowało, pijalność była na średnim poziomie, aromaty nie były intensywne, no i ten mdły posmak po ogrzaniu... Teraz wiem że nie było to najlepszy wybór, jeśli chodzi o piwa z browaru Na Jurze. Następna butelka z Zawiercia trafi do mnie w mniej spontanicznych okolicznościach.

Subiektywna ocena:
Wygląd 7/10
Aromat 7/10
Smak 6/10
Uczucie w ustach 6/10

Parametry:
Alk. wag. 13.1%
Alk. obj. 5.6%
Rodzaj: Pszeniczne
Styl: Dunkelweizen
Kraj: Polska

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

-
Obraz
Weizen najlepszy na lato! Kiedy temperatura za oknem sięga w cieniu trzydziestu stopni, a nad budynkami unosi się falujące powietrze przychodzi czas na klasyczne jasne piwo pszeniczne.   Prym wiodą tu piwa czeskie i niemieckie, ale sporo jest też naszych rodzimych przykładów oraz propozycji ze wschodu. W tym zestawieniu przyjrzymy się sześciu piwom, czterem z Niemiec i po jednym piwie pszenicznym z Czech i Litwy. Zobaczymy które z nich okaże się najlepsze! Czym jest piwo pszeniczne? W powszechnej świadomości mówiąc o piwie pszenicznym mamy na myśli jasny, orzeźwiający trunek pachnący jak goździki i banany. Ten konkrety gatunek piwa pszenicznego nazywa się Hefeweizen, Weizen lub Weissbier, w zależności od miejsca jego pochodzenia. Jest to piwo górnej fermentacji, czyli do jego produkcji używa się specjalnych drożdży pszenicznych  górnej fermentacji pracujących w relatywnie wysokich temperaturach (powyżej 15°C). To właśnie drożdże odpowiadają za ten specyficzny bananowo-goźdz
Czytaj więcej

Dawne browary - browar Kujawiak

-
Obraz
Mamy rok 1842. Bydgoszcz terytorialnie należy do Wielkiego Pruskiego Księstwa Poznańskiego. W Berlinie rodzi się idea połączenia Pruskiej stolicy koleją z Królewcem (Kaliningradem). Kolej miałaby przebiegać między innymi przez Bydgoszcz. Cztery lata później rozpoczynają się pierwsze prace na tej trasie. Kolej dociera do Bydgoszczy w 1851 roku, a wstęgę przecina sam Wilhelm IV. Nie trudno się domyślić, że dla tracącego od kilkudziesięciu lat znaczenie miasta, połączenie kolejowe było poważnym bodźcem rozwoju. W roku 1858 kupiec Dawid Giese, który zapewne przyjechał kolejną, buduje w Bydgoszczy, przy ulicy Ustronie mały podpiwniczony browar Giese & Bacher . Zakład staje blisko centrum na działce o powierzchni 1.7 ha. 
Czytaj więcej

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)

-
Obraz
Co może zrobić biedny amator piwa, który został zaproszony przez przyjaciół na domówkę, na której królują sześćdziesięciu procentowe alkohole? Moja odpowiedź jest tylko jedna: "Być twardym i obstawać przy swoim". W ten sposób zaopatrzyłem się między innymi w  najnowsze piwo z browaru Jabłonowo czyli doppelbocka "Dubel". Początkowo nie zamierzałem go nawet oceniać, bo wiąże się to "dziwnym zachowaniem" przy stole i poza nim, robiąc zdjęcia. Jednak degustatorka natura nie pozwoliła mi "po prostu się napić". Na szczęście spotkałem się z wyrozumiałością i  mogłem w spokoju robić swoje.
Czytaj więcej