Browar Binding-Brauerei - Schofferhofer Hefeweizen (Weizen)
Korzystając z okazji, jaką od czasu do czasu daje sieć sklepów Lidl, na zakup zagranicznego piwa w okazyjnej cenie, nabyłem trzy butelki niemieckich piw pszenicznych. Schofferhofer Hefeweizen i Dunkels Hefeweizen, oraz HofBrau Munchen Weisse. Kiedy piszę te słowa, ten ostatni wciąż czeka na swoją kolej. A dzisiaj chciałem się zająć tym pierwszym. Binding-Brauerei to duży niemiecki koncern. Mimo swojej wielkości ma w ofercie naprawdę ciekawe pozycje, jedną z nich jest właśnie Schofferhofer Hefeweizen.
Piwo po przelaniu prezentuje się nienagannie. Wspaniała sztywna piana, zbudowana początkowo z drobnych oczek, po kilku minutach staje się nieco bardziej poszarpana, ale nie mniej sztywna. Do samego końca degustacji utrzymuje się śnieżnobiały trzon górujący nad piwem, niczym Kilimadżarski szczyt Kibo nad Tanzańsko-Kenijską dżunglą. Piana, w miarę ubywania trunku, pozostawia bardzo ładny ślad na szkle. Samo piwo ma kolor brudnej, jasnej pomarańczy i jest mocno zmętnione. Te bąbelki, które są widoczne, są drobne i szybko podążają w stronę piany. Wysycenie piwa jest dość wysokie, o czym świadczy początkowa wysokość piany (jak na pierwszym zdjęciu). W ustach nieco zaburza to odbiór smaku, ale po kilku łykach łatwo się do tego przyzwyczaić. W aromacie dominują goździki, mniej w nim banana, a jeśli się już ujawnia do w niedojrzałej (zielonej) formie. Na drugim planie gra również aromat pszeniczny, słodowy. Warstwa aromatyczna dobrze ze sobą współgra, mimo dominacji goździka jest zrównoważona. Jej intensywność stoi na średnim poziomie.
W smaku Schofferhofer Hefeweizen oferuje nam delikatną słomianość, dalej goździk i sporą podbudowę chlebowo-słodową. Pszeniczna kwaśność również daje o sobie znać. Niestety piwo w ustach sprawie wrażenie lekko wodnistego. Oprócz tego piwo jest dobrze zrównoważone (Dunkels będzie bardziej kwaskowy), pije się je bardzo przyjemnie i równie przyjemnie orzeźwia.
Podsumowując, jest to piwo z dużego niemieckiego browaru, które stoi na dobrym poziomie. Piana zachwyca, aromat jest poprawny, smak również, a uczucie w ustach przewidywalne i bez rozczarowań. Ot niemiecka pszenica na niezłym poziomie.
Piwo po przelaniu prezentuje się nienagannie. Wspaniała sztywna piana, zbudowana początkowo z drobnych oczek, po kilku minutach staje się nieco bardziej poszarpana, ale nie mniej sztywna. Do samego końca degustacji utrzymuje się śnieżnobiały trzon górujący nad piwem, niczym Kilimadżarski szczyt Kibo nad Tanzańsko-Kenijską dżunglą. Piana, w miarę ubywania trunku, pozostawia bardzo ładny ślad na szkle. Samo piwo ma kolor brudnej, jasnej pomarańczy i jest mocno zmętnione. Te bąbelki, które są widoczne, są drobne i szybko podążają w stronę piany. Wysycenie piwa jest dość wysokie, o czym świadczy początkowa wysokość piany (jak na pierwszym zdjęciu). W ustach nieco zaburza to odbiór smaku, ale po kilku łykach łatwo się do tego przyzwyczaić. W aromacie dominują goździki, mniej w nim banana, a jeśli się już ujawnia do w niedojrzałej (zielonej) formie. Na drugim planie gra również aromat pszeniczny, słodowy. Warstwa aromatyczna dobrze ze sobą współgra, mimo dominacji goździka jest zrównoważona. Jej intensywność stoi na średnim poziomie.
Podsumowując, jest to piwo z dużego niemieckiego browaru, które stoi na dobrym poziomie. Piana zachwyca, aromat jest poprawny, smak również, a uczucie w ustach przewidywalne i bez rozczarowań. Ot niemiecka pszenica na niezłym poziomie.
Wygląd 8.5/10
Aromat 7.5/10
Smak 7.5/10
Uczucie w ustach 6.5/10
Alk. wag. ?%
Alk. obj. 5%
Rodzaj: Pszeniczne
Styl: Hefeweizen
Kraj: Niemcy
Skład:
Woda, słody Jęczmienne i Pszeniczny, chmiel, drożdże.
Ciekawostka: Browar należy do grupy Dr. Oetker :)
Skład:
Woda, słody Jęczmienne i Pszeniczny, chmiel, drożdże.
Ciekawostka: Browar należy do grupy Dr. Oetker :)
Komentarze
Prześlij komentarz