Browar Kormoran - Warmińskie Rewolucje (Pilsner)
Cóż takiego rewolucyjnego jest w tym piwie, że trzeba się tym chwalić na etykiecie? Ano, odwrotne chmielenie. Dla niektórych ten termin brzmi zupełnie obco. Inni doskonale wiedzą o co chodzi. Ja dla porządku skrócę opis znajdujący się na kontrze i wyjaśnię. Pewne chmiele częściej są używane na smak, inne częściej na aromat. Tutaj, używany na aromat polski chmiel Sybilla wykorzystano do uzyskania smaku i goryczki a z polskiego, smakowego chmielu Marynka uzyskano piękny aromat. Wyszło z tego bardzo smaczne i aromatyczne piwo!
Zacznijmy od wyglądu. śnieżnobiała Piana początkowo dość wysoka, składająca się z małych i średnich oczek, po kilku minutach redukuje się do średniego kożuszka, na którym raz po raz pojawiają się okrągłe, małe kratery. Na szkle pozostaje bardzo ładny lacing, podobny do tego z PLONu niebieskiego. Piwo jest w kolorze głębokiego złota a uroku i klasy dodaje delikatna opalizacja. W stronę śnieżnobiałej czapy, w całej objętości pokala, pną się w górę drobne bąbelki. Marynkowy aromat. Pierwszym planem zawładnęła kwaśna pomarańcza, świeża trawa i ananas, a na drugim planie, tylko krok dalej, słodycz dojrzałych owoców takich jak jabłko czy gruszka. W smaku piwo wyróżnia się trawiasto owocowym posmakiem. Trawiastość jest na pierwszym planie a tuż za nią plasuje się posmak dojrzałych owoców. W tle delikatna cytrusowość. Odczucie w ustach jest bardzo przyjemne. Cytrusowo trawiaste ściąganie, posmak zbożowy i wyraźna, trawiasto cytrusowa goryczka gdzieś na poziomie 30 IBU ;). To wszystko sprawia że piwo jest bardzo przyjemne w odbiorze i naprawdę może zaskoczyć. Doznania nie są bardzo intensywne, ale są na tyle wyraźne że można rozróżnić.
Piwo ma lagerową pełnię i dobrze orzeźwia. Przyjemne ściąganie utrzymuje się przez dość długi czas, ale nie męczy, jest miłym dopełnieniem całości. Warmińskie rewolucje znikają z pokala bardzo szybko. Po ogrzaniu piwo delikatnie zmienia profil w stronę większej wytrawności.
Piwo ma lagerową pełnię i dobrze orzeźwia. Przyjemne ściąganie utrzymuje się przez dość długi czas, ale nie męczy, jest miłym dopełnieniem całości. Warmińskie rewolucje znikają z pokala bardzo szybko. Po ogrzaniu piwo delikatnie zmienia profil w stronę większej wytrawności.
Komentarze
Prześlij komentarz