Browar Binding-Brauerei - Schöfferhofer Dunkels Hefeweizen (Dunkelweizen)

-
Drugim piwem z browaru należącego do grupy dr. Oetker, będzie ciemna wersja Schöfferhofer Hefeweizen-a. Piwo oczywiście zostało zakupione przy okazji niemieckiego tygodnia w Lidlu. Obie wersje degustowałem w krótkim dostępie czasu, więc "porównania są efektem naturalnym". Otwieramy Schöfferhofer Dunkels Hefeweizen.

W szklance piwo wygląda bardzo dobrze, choć spodziewałem się nieco ciemniejszego trunku. Piana ma kolor złamanej bieli a jej struktura to w większości małe pęcherzyki. Tafla początkowo jest delikatnie pofalowana. Swoim wyglądem przypomina zimowe, ośnieżone pagórki, gdzieś na roztoczu. W miarę upływu czasu czapa redukuje się do półcentymetrowego kożuszka i pozostaje taka do końca degustacji. Piwo jest mocno zmętnione. Nalewałem ostrożnie a mimo to osad drożdżowy spowodował prawdziwą burzę w szklance (cześć osadu pozostała na dnie butelki). Barwa piwa to brudny bursztyn z miedzianymi przebłyskami. Jeśli chodzi o wysycenie to jest ono dość wysokie i pracuje prawdopodobnie w całej objętości szkła. Bąbelki są drobne. Kiedy zbliżyłem nos do piwa uderzył mnie aromat goździków i kwaśna drożdżowość. Podbudowa słodowa ledwo dawała o sobie znać. Smak potwierdzał to co wyczułem w aromacie. Na pierwszym planie goździki i drożdżowość a w tle bardzo subtelny banan i podbudowa słodowa. Cóż, zdecydowanie zabrakło równowagi. Piwo, mimo delikatnego nalewania, było zbyt kwaskowe. Po przełknięciu, w ustach pozostaje przyjemne ściąganie w drożdżowo goździkowym typie. Goryczka w zasadzie nie występuje.

Krótko mówiąc w smaku niewiele się dzieje, jest to piwo jednowymiarowe, choć wciąż poprawne. Kwaskowość jest zdecydowanie większa niż w jaśniejszej wersji i moim zdaniem brakuje tu równowagi. Piwo pije się dość dobrze, uczucie w ustach jest niezłe i tylko niezłe. Na szczęście piwo nie jest wodniste.

Subiektywna ocena:
Wygląd 8.5/10
Aromat 6.5/10
Smak 6.5/10
Uczucie w ustach 6.5/10
Parametry:
Alk. wag. ?%
Alk. obj. 5%
Rodzaj: Pszeniczne
Styl: Dunkelweizen
Kraj: Niemcy

Skład:
Woda, słody Pszeniczny i Jęczmienne , ekstrakt chmielowy, drożdże.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

-
Obraz
Weizen najlepszy na lato! Kiedy temperatura za oknem sięga w cieniu trzydziestu stopni, a nad budynkami unosi się falujące powietrze przychodzi czas na klasyczne jasne piwo pszeniczne.   Prym wiodą tu piwa czeskie i niemieckie, ale sporo jest też naszych rodzimych przykładów oraz propozycji ze wschodu. W tym zestawieniu przyjrzymy się sześciu piwom, czterem z Niemiec i po jednym piwie pszenicznym z Czech i Litwy. Zobaczymy które z nich okaże się najlepsze! Czym jest piwo pszeniczne? W powszechnej świadomości mówiąc o piwie pszenicznym mamy na myśli jasny, orzeźwiający trunek pachnący jak goździki i banany. Ten konkrety gatunek piwa pszenicznego nazywa się Hefeweizen, Weizen lub Weissbier, w zależności od miejsca jego pochodzenia. Jest to piwo górnej fermentacji, czyli do jego produkcji używa się specjalnych drożdży pszenicznych  górnej fermentacji pracujących w relatywnie wysokich temperaturach (powyżej 15°C). To właśnie drożdże odpowiadają za ten specyficzny bananowo-goźdz
Czytaj więcej

Dawne browary - browar Kujawiak

-
Obraz
Mamy rok 1842. Bydgoszcz terytorialnie należy do Wielkiego Pruskiego Księstwa Poznańskiego. W Berlinie rodzi się idea połączenia Pruskiej stolicy koleją z Królewcem (Kaliningradem). Kolej miałaby przebiegać między innymi przez Bydgoszcz. Cztery lata później rozpoczynają się pierwsze prace na tej trasie. Kolej dociera do Bydgoszczy w 1851 roku, a wstęgę przecina sam Wilhelm IV. Nie trudno się domyślić, że dla tracącego od kilkudziesięciu lat znaczenie miasta, połączenie kolejowe było poważnym bodźcem rozwoju. W roku 1858 kupiec Dawid Giese, który zapewne przyjechał kolejną, buduje w Bydgoszczy, przy ulicy Ustronie mały podpiwniczony browar Giese & Bacher . Zakład staje blisko centrum na działce o powierzchni 1.7 ha. 
Czytaj więcej

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)

-
Obraz
Co może zrobić biedny amator piwa, który został zaproszony przez przyjaciół na domówkę, na której królują sześćdziesięciu procentowe alkohole? Moja odpowiedź jest tylko jedna: "Być twardym i obstawać przy swoim". W ten sposób zaopatrzyłem się między innymi w  najnowsze piwo z browaru Jabłonowo czyli doppelbocka "Dubel". Początkowo nie zamierzałem go nawet oceniać, bo wiąże się to "dziwnym zachowaniem" przy stole i poza nim, robiąc zdjęcia. Jednak degustatorka natura nie pozwoliła mi "po prostu się napić". Na szczęście spotkałem się z wyrozumiałością i  mogłem w spokoju robić swoje.
Czytaj więcej