Browar Stara Zajezdnia Kraków - Ciemne (Schwarzbier)

Od jakiegoś już czasu krążyła mi po głowie myśl o odwiedzeniu i opisaniu krakowskich browarów restauracyjnych. Bywałem już w nich w przeszłości, ale wtedy cel był jednoznacznie towarzyski. W Tea Time Brewpub już prawie się udało, już podchodziłem do baru, kiedy przez drzwi wejściowe przetoczyło się rozbrykane stadko trzydziecto i czterdziesto letnich angoli, których zapewne zwabiła angielska nazwa lokalu. Zgodnie z żona uznaliśmy, że siedzenie w takim towarzystwie nie ma większego sensu, bo nie będziemy słyszeć ani siebie ani swoich myśli. Tego wieczoru, wylądowaliśmy zupełnie gdzie indziej. Dwa tygodnie później, nadarzyła się okazja aby odwiedzić Starą Zajezdnię. Wybraliśmy się tam całą rodzinką na mecz Holandia-Chile. jakież to było miłe zaskoczenie, że w poniedziałki piwo jest o połowę tańsze.

Mój wybór padł na ciemne (tego dnia do wyboru było tylko ciemne i jasne, pszenicznego i smakowych zabrakło). Uwielbiam niefiltrowane piwa! Ciemne z Zajezdni dodatkowo miało barwę brązowo-brunatną z ładną, drobną, beżową pianą. Za wygląd wysokie noty! Rozkładamy się wygodnie w ogródku zajezdni na leżakach i delektujemy się atmosferą. Na ekranie już zielono od murawy (ekran LED niestety niskiek rozdzielczości). Trochę żałuję że nie poprosiłem o nalanie do innego szkła, ponieważ aromat z kufla szybko znika wśród innych unoszących się w powietrzu. Maksymalne skupienie, nos w kuflu...jest dobrze! Aromat przypomina prażone zboże, przypalony spód od ciasta, wysuszoną trawę. Nareszcie ciemne, które nie pachnie słodowo. Po spróbowaniu nasuwają się skojarzenia z przypalonym chlebem, biszkoptem, sianem. Piwo smakuje w zasadzie tak jak pachnie. Jest bardzo pijalne, zbalansowane, kontra słodowa delikatna. Leżę i zastanawiam się czy to na pewno jest piwo ciemne czy może to już inny styl? Fakt faktem świetnie trafia w moje gusta. W ustach pozostaje delikatna, krótka, chlebowa, goryczka (mogłaby być większa), pełnia, alkoholu w zasadzie nie wyczuwam. Pijąc to piwo czuję w przełyku jakby jego fakturę, może to zasługa braku filtracji.

Mecz mimo wyniku (2:0 dla Holandii sic!) upłynął mi bardzo przyjemne, w towarzystwie świetnego piwa, po które z pewnością kiedyś wrócę, a i pszenicznym (jak będzie) nie pogardzę.

Subiektywna ocena:
Wygląd 8/10
Aromat 7.5/10
Smak 9/10
Uczucie w ustach 8/10

Parametry:
Alk. wag. ?
Alk. obj. 6%
Rodzaj: Lager
Styl: Ciemne
Kraj: Polska


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Które piwo pszeniczne jest najlepsze?! - przegląd Weizen-ów (2018) cz.1

Dawne browary - browar Kujawiak

browar Jabłonowo - Dubel (Doppelbock)